Marcus Thuram wyjaśnił powody politycznego zaangażowania przed wyborami we Francji
2024-12-27 15:15:38; Aktualizacja: 15 godzin temuW wywiadzie dla „La Gazzetta dello Sport” Marcus Thuram odniósł się do swoich wypowiedzi poprzedzających lipcowe wybory parlamentarne we Francji.
27-letni napastnik Interu Mediolan i reprezentacji Francji na konferencji prasowej podczas EURO 2024 namawiał swoich współobywateli do głosowania w drugiej turze przeciwko kandydatom nacjonalistycznego Zjednoczenia Narodowego, na którego czele przez długi czas stała Marine Le Pen.
- Było to naturalne zarówno dla mnie, jak i dla Kyliana Mbappé. Jesteśmy młodzi, czarnoskórzy i powinniśmy zrozumieć, co się dzieje, a następnie zabrać głos. Nigdy osobiście nie doświadczyłem przejawów rasizmu we Włoszech, ale gdyby coś takiego mi się przydarzyło, na pewno bym nie milczał. Mówienie o tym nigdy nie było dla mnie problemem, tak samo jak potępianie spraw, które uważam za niewłaściwe. Nie osądzam jednak ludzi myślących inaczej – powiedział starszy syn Liliana Thurama.
Przedterminowe wybory parlamentarne zostały zarządzone przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona tuż po zwycięstwie Zjednoczenia Narodowego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Partia Marine Le Pen wraz z koalicjantami uzyskała najwyższe poparcie w pierwszej turze. Natomiast w drugiej ze względu na specyfikę głosowania w okręgach jednomandatowych większą liczbę posłów zdobyła lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy oraz związany z Macronem ruch Razem dla Republiki.Popularne
Oprócz Marcusa Thurama i Kyliana Mbappé sprzeciw wobec nacjonalistów deklarowali również Jules Koundé, Ousmane Dembélé, Aurélien Tchouaméni czy Ibrahima Konaté.