Mauro Icardi odejdzie z Paris Saint-Germain?! Argentyńczyk próbuje odzyskać żonę
2021-10-19 13:00:42; Aktualizacja: 3 lata temuMauro Icardi, wobec rozłąki z Wandą Narą, rzekomo grozi swojej żonie oraz agentce odejściem z Paris Saint-Germain - takie informacje podano w programie „Los Ángeles de la Mañana” emitowanym w argentyńskiej stacji El Trece.
W Argentynie media żyją ostatnimi wydarzeniami w życiu 28-letniego napastnika. Kiedy odkryto wymianę wiadomości między zawodnikiem a Maríą Eugenią Suárez, o rok starszą od niego aktorką, modelką i piosenką, rozpętała się prawdziwa burza.
Żona Icardiego podjęła decyzję o wyprowadzce, zabrała córki i wyleciała prywatnym samolotem do Mediolanu. Mężczyzna poprosił klub o zgodę na opuszczenie treningu i ruszył za nią do stolicy Lombardii.
O kulisach ich spotkania opowiedziała Yanina Latorre, podkreślając, że piłkarz jest gotowy na wszystko.Popularne
– Zostawia go w mieszkaniu w Mediolanie i idzie do hotelu. Popołudniu on ją odwiedza i wtedy właśnie wrzucają to zdjęcie, na którym ona siedzi, a on rzuca się na nią. Wygląda jak ropucha. To zdjęcie jest prawdziwe, aktualne, a on myśli, że jak je opublikuje, to ją przekona – wyjawiła.
– W poniedziałek rano poprosiła go o rozwód, robiła się coraz bardziej wściekła. Wróciła do swojego domu w Mediolanie, bo tam są dzieci. One nic nie wiedzą, Wanda nie krzyczała, nie robiła zamieszania, nie rzucała telefonem. (…) Dzieci są na razie spokojne. Ona próbuje poradzić sobie z całą sytuacją, on jest bardzo przygnębiony, nie przestaje płakać, a ona znajduje się w cholernie ciężkim stanie – dodała.
Ta sama kobieta zdradziła, że agenta Icardiego otrzymuje od paryżan oddzielne wynagrodzenie, które w skali roku wynosi trzy miliony euro. Według niej reprezentant Argentyny próbuje to wykorzystać, aby przekonać żonę do powrotu.
– On opuszcza trening, Wanda szaleje. Jeśli ona nie wróci do niego i mu nie wybaczy, on zrezygnuje i nie będzie dłużej grał dla Paris Saint-Germain – oznajmiła Latorre.
Atakujący ma ważny kontrakt z paryską ekipą do 30 czerwca 2024 roku. W jego ramach inkasuje 12 milionów euro za sezon. Naruszenie warunków porozumienia wiązałoby się z dużymi kosztami nie tylko dla gracza, ale także i jego agentki.