Maxi Oyedele nie zagra więcej w Forest Green Rovers. Natychmiastowy ruch Manchesteru United

Posiadający matkę Polkę i ojca Nigeryjczyka piłkarz urodzony w Anglii od 2022 roku reprezentuje biało-czerwonych. W tym czasie grał dla kadry w sekcjach U-18, U-19, a obecnie jest członkiem drużyny do lat 21.

Defensywny lub środkowy pomocnik po przejściu przez różne sektory akademii Manchesteru United oraz zaliczeniu wypożyczenia do Altrincham FC, ubiegłego lata trafił pod skrzydła sztabu szkoleniowego odpowiadającego za ekipę U-21.

Zimą u siebie zachciał go mieć były legendarny zawodnik Watfordu Troy Deeney. To właśnie do prowadzonego przez niego Forest Green Rovers trafił Maxi Oyedele.

Fakty są takie, że dosłownie dzień później Deeney został zwolniony.

Nowy menedżer Steve Cotterill postawił na Polaka cztery razy, za każdym razem po wejściu z ławki rezerwowych.

Przeciwko Crawley Town Oyedele otrzymał tak zwaną „wędkę”. Został wtedy wprowadzony tuż po przerwie, a opuścił plac gry w 80. minucie.

Kiedy zawody dobiegły końca, opiekun zespołu opowiedział o powodach swojej decyzji.

– On musi zrobić o wiele więcej, aby znaleźć się w wyjściowym składzie. Nie czułem, aby w drugiej połowie wykazał się wystarczającą produktywnością – stwierdził Cotterill.

Od tego czasu dziewiętnastolatek już nie pojawił się nawet w kadrze meczowej.

Decyzja „Czerwonych Diabłów” była błyskawiczna. Wypożyczony gracz wrócił do Manchesteru, mimo że czasowy transfer nie dobiegł końca.

Trzykrotny reprezentant Polski U-21 trenował z pierwszą ekipą, co w najbliższym czasie powinno się co jakiś czas powtarzać. To pomysł klubu na poprawę formy utalentowanego piłkarza.