Mecz Juventusu z Fiorentiną został przerwany

W niedzielę Juventus mierzy się z Fiorentiną w ramach 18. kolejki Serie A. W pierwszej połowie doszło do niepotrzebnego zachowania kibiców względem Dušana Vlahovicia i spotkanie zostało na moment przerwane.

Dušan Vlahović to zawodnik, który zaczął błyszczeć we Włoszech w barwach Fiorentiny. W sumie uzbierał w jej trykocie 49 bramek w 108 meczach. Na początku 2022 roku pozyskać napastnika zdecydował się Juventus, który zaoferował za niego ponad 83 miliony euro.

W niedzielę reprezentant Serbii nie po raz pierwszy mierzy się z byłym klubem. Niestety na stadionie w Turynie doszło do niepotrzebnej sytuacji. W stronę 24-latka zaczęto bowiem kierować rasistowskie okrzyki. Gianluca Di Marzio nie napisał tego wprost, ale logicznym wydaje się to, że ich adresatami byli sympatycy „Violi”.

Sędzia główny Maurizio Mariani zgodnie z przepisami przerwał spotkanie. Spiker wezwał z kolei kibiców do zaprzestania niedopuszczalnego zachowania. Pauza nie trwała bardzo długo. W końcu zespół arbitrów w porozumieniu z przedstawicielami Juventusu wznowił zmagania.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Next

W tym sezonie Vlahović strzelił siedem goli w Serie A, a w sumie zdobył 12 bramek.

Fani Fiorentiny cały czas mają za złe piłkarzowi, że ten zdecydował się kontynuować karierę w Juventusie. Jak można sobie przypomnieć, część z nich ostro reagowała jeszcze przed ogłoszeniem transferu, kiedy to w okolicach jej stadionu pojawiły się transparenty, w tym taki o treści: „Twoi ochroniarze nie uratują ci życia, cyganie. To twój koniec”. Napastnik został też przez nich nazwany „cygańską kupą gówna”.

W niedzielnym meczu na razie mamy wynik 2:1. Na bramkę Khéphrena Thurama odpowiedział Moise Kean, ale potem gracz Juventusu dorzucił drugie trafienie.