Miał ofertę na poziomie 26 tysięcy euro, wybrał Wisłę Kraków, która zaproponowała mu ponoć dwa tysiące podstawy
2024-02-29 16:43:32; Aktualizacja: 8 miesięcy temuPrezes Wisły Kraków Jarosław Królewski w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTubie wypowiedział się na temat pozyskania Billela Omraniego.
Pierwsze doniesienia medialne łączące Billela Omraniego z przenosinami do Polski dotyczyły rozmów piłkarza z jednym z klubów z Ekstraklasy. Nieco później na tapecie pojawił się temat trafienia przez niego do Wisły Kraków. 30-latek, który w przeszłości zdobył pięć tytułów mistrza Rumunii z CFR Cluj, faktycznie parafował krótkoterminową umowę z „Białą Gwiazdą”.
O transfer piłkarza zapytał Tomasz Włodarczyk, który zauważył (odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi Jarosława Królewskiego), że kontuzje w krakowskim zespole nie dosięgły akurat linii ataku.
- Po co brać na swoje barki także finansowe czwartego napastnika i go brzydko mówiąc, odgruzowywać, gdy nie wyrabia pan z płatnościami z piłkarzami, których już ma obecnie. Po co to? - zapytał dziennikarz Meczyki.pl.Popularne
- Już pod koniec tamtej rundy mieliśmy taką sytuację, w której w jednym z meczów Rodado doznał kontuzji i Szymon Sobczak został sam w ataku, bo sprawa Michała Żyry nie była jasna, czy będzie w stanie w ogóle funkcjonować. Analizując sytuację z trenerem, stwierdziliśmy, że dobrze byłoby mieć jeszcze kogoś w odwodzie, natomiast wiedzieliśmy, że nie mamy na to dużego budżetu. Stwierdziliśmy, że będzie raczej trudno znaleźć takiego zawodnika. W tym momencie agent, który jest również agentem Rodado, znalazł piłkarza, który do nas przyszedł. On chciał zainwestować swój czas, przyjść do Wisły, spróbować się odbudować i być może w końcówce sezonu dać nam jakieś możliwości i opcje. Zrobiliśmy analizę, jak wygląda w liczbach i w kontekście tego, co może nam dać. Stwierdziliśmy, że z punktu widzenia tego, ile będzie zarabiał, to jest dla nas okazja i ją podejmiemy, dlatego, że nie jest to wyzwanie dla budżetu zmieniające bardzo optykę tego, co robimy. (…) Myślę, że za dwa tygodnie będzie mógł dochodzić do końcówek meczów. (…) Całe spotkania? Myślę, że po przerwie reprezentacyjnej będzie w stanie, jeśli będzie oczywiście prowadził się w odpowiedni sposób - powiedział Królewski.
- Miał ofertę za 26 tysięcy euro od jednego z klubów z Kazachstanu, wybrał Wisłę Kraków - dodał działacz, podkreślając, że „Biała Gwiazda” mocno pracowała, by przekonać go do transferu i nie było tak, że nie miał na stole innych propozycji.
Królewski tego nie potwierdził, natomiast zdaniem Piotra Koźmińskiego jego podstawowe wynagrodzenie w Krakowie będzie opiewało raptem na dwa tysiące euro. Zwiększyć je mogą bonusy wynikające z efektywnych występów.