Miał większy potencjał od Dominika Marczuka, może już nie wrócić do grania. Po koszmarnej kontuzji rozwiązał kontrakt [OFICJALNIE]

2024-12-19 21:00:11; Aktualizacja: 4 godziny temu
Miał większy potencjał od Dominika Marczuka, może już nie wrócić do grania. Po koszmarnej kontuzji rozwiązał kontrakt [OFICJALNIE] Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Stal Rzeszów

Stal Rzeszów poinformowała o nadchodzącym rozstaniu z Franciszkiem Polowcem. Obiecująca kariera 21-latka została brutalnie wstrzymana przez bardzo poważną kontuzję.

Franciszek Polowiec wyróżniał się na zapleczu Ekstraklasy. Kto wie, czy dzisiaj nie występowałby na jej poziomie w znacznie lepszym klubie. Z pewnością miał na to potencjał. Możliwe jednak, że już nigdy się o tym nie dowiemy.

Na początku maja 2023 roku 21-latek zerwał więzadło. Od tego zdarzenia minęło już prawie 600 dni. Nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie doszło do powrotu.

Jak poinformowała Stal Rzeszów, kontrakt byłego juniorskiego reprezentanta kraju zostanie rozwiązany 1 stycznia 2025 roku. Początkowo miał obowiązywać do końcówki czerwca.

Polowiec miał okazji występować w Stali u boku Dominika Marczuka, który zdobył mistrzostwo kraju z Jagiellonią Białystok, a potem zapracował na transfer do Realu Salt Lake City. Zdaniem Dominika Pasternaka z TVP Sport to właśnie adept akademii Escolia Varsovia miał większy potencjał.

„IMO z trójki Marczuk - Warczak - Polowiec, to właśnie Franek miał największy potencjał. Szkoda tych kontuzji. Trener mówił na jednej z konferencji, że piłkarz myśli już o tym co robić poza graniem, więc pewnie zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo wrócić” - napisał dziennikarz na platformie X.