Miccoli skazany na karę więzienia!
2017-10-21 12:50:27; Aktualizacja: 7 lat temuByły piłkarz między innymi Juventusu, Fabrizio Miccoli, trafi za kratki po tym jak został skazany za wymuszenie rozbójnicze.
Sąd w Palermo wydał wyrok w sprawie Fabrizio Miccoliego. Były napastnik reprezentacji Włoch został skazany na 3,5 roku pozbawienia wolności za wymuszenie rozbójnicze.
Na przełomie lat 2010/2011 38-latek miał zlecić swojemu przyjacielowi Mauro Lauricelli odzyskanie dla niego kwoty 20 tysięcy euro, która była związana z prowadzeniem dyskoteki. Lauricella, który jest synem włoskiego mafiosy Antonino Lauricelli, miał zastosować w tym celu przemoc fizyczną.
Oprócz niego, o stosowanie mafijnych metod wymuszania oskarżony został również Gioacchino Amato. Obu groziła kara więzienia do lat dziesięciu, ale ostatecznie Amato został uniewinniony, natomiast Lauricellę oskarżono o zwykłe stosowanie przemocy fizycznej, za co został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu.Popularne
Miccoli od samego początku procesu zaprzeczał, jakoby miał się dopuścić tego, co mu zarzucano. Zapewniał również, że nie miał pojęcia o mafijnych powiązaniach Lauricelli. „Premium Sport” relacjonuje, że po usłyszeniu wyroku Miccoli się rozpłakał, ale i tak może mówić o niewielkim szczęściu, ponieważ prokuratura żądała skazania go na cztery lata więzienia. Niemniej jednak, były piłkarz planuje odwołać się od wyroku.
- Otrzymaliśmy wyrok, który jest zupełnym przeciwieństwem tego, co ustanowił Trybunał w Palermo. Teraz znajdujemy się w paradoksalnej sytuacji, w której [Miccoli] został skazany o podżeganie do wymuszenia, a osoba, która je w rzeczywistości przeprowadziła została uniewinniona - stwierdził adwokat emerytowanego piłkarza, Giovanni Castronovo.
- Złożymy apelację z całą naszą siłą, by przywrócić normę prawną, która, naszym zdaniem, została naruszona. Miccoli jest bardzo zły i smutny, ponieważ wie, że jest niewinny. Nie ma nic wspólnego z tymi oskarżeniami i postaramy się to udowodnić w procesie apelacyjnym.
Miccoli rozpoczynał karierę w 1996 roku w barwach Casarano. Następnie przeniósł się do Ternany, gdzie pokazał się z na tyle dobre strony, że zauważył go Juventus, z którym później sięgnął po Superpuchar Włoch. Napastnik grał jeszcze między innymi dla Fiorentiny czy Benfiki, ale najdłużej, sześć lat, zabawił w Palermo, którego był kapitanem. Pod koniec kariery występował jeszcze w Lecce, a buty na kołku zawiesił jako zawodnik maltańskiej Birkirkary.