Michal Gašparík poprosił działaczy Górnika Zabrze, żeby nie sprzedawać tego zawodnika

2025-07-24 20:00:37; Aktualizacja: 15 godzin temu
Michal Gašparík poprosił działaczy Górnika Zabrze, żeby nie sprzedawać tego zawodnika Fot. Górnik Zabrze
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Tego lata doszło w Górniku Zabrze do kadrowej rewolucji. Przy Roosevelta cały czas pozostał jednak ten, który był jednym z głównych kandydatów do sprzedaży, czyli Taofeek Ismaheel. Według „Przeglądu Sportowego Onet” stało się to na specjalne życzenie Michala Gašparíka.

Rok temu Górnik Zabrze za 2,75 miliona euro do Houston Dynamo sprzedał Lawrence'a Ennaliego i, jak na swoje warunki, całkiem sporą część tej kwoty przeznaczył na zakup następcy Niemca - około 370 tysięcy euro zostało przelane na konto FC Lorient, by pozyskać Taofeeka Ismaheela.

Z nigeryjskim skrzydłowym wiązano więc w Zabrzu duże nadzieje, zwłaszcza że został on najlepiej zarabiającym piłkarzem w zespole. W debiutanckiej kampanii raczej nie sprostał on jednak oczekiwaniom - w 31 spotkaniach zapisał na swoim koncie trzy trafienia oraz cztery asysty.

Wyróżniał się co prawda znakomitą szybkością czy dobrym dryblingiem, ale także irytował swoją nieskutecznością oraz niezrozumiałymi decyzjami.

W takich okolicznościach wydawało się, że Górnik tego lata może skusić się na sprzedaż 25-latka, zwłaszcza wobec aż 12 transferów przychodzących do klubu. Ismaheel ma jednak pozostać przy Roosevelta, o czym informuje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego Onet”.

Wszystko ze względu na to, że w Nigeryjczyka mocno wierzy nowy trener „Trójkolorowych”, czyli Michal Gašparík. Szkoleniowiec miał poprosić działaczy 14-krotnego mistrza Polski, by jeszcze nie sprzedawano skrzydłowego. „Tofik” ma popracować z nim nad finalizacją akcji, co, jeśli przyniesie efekty, może znacząco wpłynąć na kwotę przyszłego transferu.