Michał Probierz cieszy się z jego transferu. „W Ekstraklasie może się bardziej rozwinąć”

2024-08-06 16:24:10; Aktualizacja: 54 minuty temu
Michał Probierz cieszy się z jego transferu. „W Ekstraklasie może się bardziej rozwinąć” Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Michał Probierz w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” wypowiedział się o Mateuszu Kowalczyku, który tego lata przeniósł się do GKS-u Katowice w ramach wypożyczenia z duńskiego Brøndby IF. Zdaniem selekcjonera w wykonaniu 20-latka jest to dobry ruch pod kątem dalszego rozwoju.

Mateusz Kowalczyk na kanwie dobrych występów w koszulce ŁKS-u Łódź wzbudził spore zainteresowanie zagranicznych potentatów, którzy zauważyli u niego duży potencjał. Tym samym latem ubiegłego roku po młodego pomocnika zgłosiło się duńskie Brøndby IF, oferując kwotę 1,2 miliona euro, która finalnie usatysfakcjonowała władze aktualnego pierwszoligowca.

Przeprowadzka do tego klubu naturalnie wiązała się dla niego ze sporym przeskokiem jakościowym, który ostatecznie nie pozwolił mu na stałe zadomowić się w pierwszym składzie drużyny dowodzonej przez trenera Jespera Sørensena. Premierowy sezon w Danii zwieńczył on zaledwie trzema zanotowanymi występami w szeregach pierwszego zespołu.

Brak regularnej gry sprawił, że Kowalczyk wraz ze swoim otoczeniem zaczął rozważać opcję potencjalnego wypożyczenia. Ostatecznie na takiej oto zasadzie 20-latek trafił do GKS-u Katowice, a więc tegorocznego beniaminka Ekstraklasy. Pod okiem trenera Rafała Góraka rozegrał już dwa spotkania, w tym ostatnie z Rakowem Częstochowa od pierwszej minuty.

Wydaje się więc, że w klubie z województwa śląskiego będzie mógł on liczyć na zdecydowanie większą regularność gry, aniżeli w Skandynawii. Nie jest tajemnicą, że dla piłkarza w takim wieku jak Kowalczyk jest to piekielnie ważny aspekt pod względem dalszego rozwoju.

Wspomniał o tym nawet Michał Probierz, biorąc ostatnio udział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet. Selekcjoner reprezentacji Polski podkreślił, że cieszy się z decyzji Kowalczyka i jednocześnie stwierdził, że jego transfer do Brøndby może być pewnego rodzaju przestrogą dla innych wschodzących talentów.

- Oglądamy mecze, obserwujemy piłkarzy, którzy mogą wskoczyć do reprezentacji. Ja większość tych zawodników przecież już doskonale znam z czasów pracy z młodzieżówką i kadr młodszych, które przecież też śledziłem. Mało który piłkarz może umknąć naszej uwadze. Patrzymy, jak się rozwijają, dlatego na przykład cieszę się z powrotu do Ekstraklasy Mateusza Kowalczyka, bo jednak u nas może się bardziej rozwinąć niż w Brøndby. Jego przykład powinien być przestrogą dla młodych piłkarzy, że zbyt szybki wyjazd może być zamknięciem w klatce. Lepiej wyjechać z kraju trochę później, ale już jako ukształtowany zawodnik - powiedział.

Cała rozmowa z Michałem Probierzem jest dostępna tutaj.