„Mieliśmy już ramy kontraktu”. Tomasz Rząsa o niedoszłym hitowym transferze wewnątrz Ekstraklasy do Lecha Poznań

2025-09-13 16:58:29; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Mieliśmy już ramy kontraktu”. Tomasz Rząsa o niedoszłym hitowym transferze wewnątrz Ekstraklasy do Lecha Poznań Fot. Lukasz Laskowski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Interia.pl

Jednym z hitów przeprowadzonych w ramach Ekstraklasy w trakcie letniego okna transferowego były przenosiny Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce do Widzewa Łódź. Na jego temat w rozmowie z Interia.pl wypowiedział się dyrektor sportowy Lecha Poznań Tomasz Rząsa. „Kolejorz” też interesował się piłkarzem.

Podczas letniego okna transferowego władze Widzewa Łódź przeznaczyły na ruchy do klubu ponad siedem milionów euro. Przez długi czas na szczycie listy znajdowało się nazwisko pozyskanego z Korony Kielce Mariusza Fornalczyka, w którego przypadku kwota odstępnego wyniosła 1,5 miliona euro. Finalnie wyprzedził go Andi Zeqiri, na którego sprowadzenie przeznaczono około dwóch milionów euro.

Duży transfer Fornalczyka w ramach ligi był pokłosiem jego dobrych występów w kieleckim zespole. Widzew nie był jedynym chętnym na jego transfer. 22-letni skrzydłowy znalazł się również na radarze Lecha Poznań.

O piłkarza w rozmowie z Interia.pl zapytano Tomasza Rząsę.

- Uważam, że doszlibyśmy do porozumienia, bo mieliśmy już ramy kontraktu, a czy Widzew zaoferował mu więcej? Według mnie nie zdecydował czynnik finansowy. Że tak powiem - sportowo zawodnik wybrał Widzew Łódź. Postawmy tu kropkę - przyznał dyrektor sportowy „Kolejorza” (cały wywiad TUTAJ).

Fornalczyk w nowych barwach zanotował dotychczas siedem występów w lidze. Łódzka ekipa z dorobkiem siedmiu punktów plasuje się na 14. lokacie w tabeli. W niedzielę czeka ją potyczka z Arką Gdynia.

Lech w piątek uległ Zagłębiu Lubin 1:2.