Nagły zwrot w sprawie Harta?!

Reprezentant Anglii nie wystąpił jeszcze w żadnym oficjalnym spotkaniu "The Citizens" pod wodzą Pepa Guardioli. Hiszpan nie jest przekonany co do umiejętności gry nogami 29-latka i planował pozyskać w jego miejsce Claudio Bravo. Przyjście Chilijczyka oznaczałoby dla Harta spadek na pozycję trzeciego bramkarza.

Golkiperem zainteresowanych jest kilka klubów, między innymi Everton, lecz jak podaje "The Guardian", wychowanek Shrewsbury może zostać na Etihad Stadium. Hart nie jest przekonany ofertami, które do tej pory otrzymał, dlatego może poczekać z decyzją nawet do stycznia. Anglik może jednak w ten sposób stracić miejsce w reprezentacji.

Tymczasem o sytuacji bramkarzy wypowiedział się menedżer "Obywateli", Pep Guardiola, który wziął udział w konferencji prasowej poprzedzającej rewanżowe spotkanie ze Steauą Bukareszt.

- Bravo? Nie mogę zaprzeczyć temu co wszyscy wiedzą, to Barcelona jako pierwsza potwierdziła kontakt z City, ale niestety nie mamy jeszcze porozumienia. Jak je uzyskamy to z chęcią odpowiem na wszystkie pytania, lecz teraz nie jest naszym zawodnikiem.

- Hart? On może zagrać nawet w środę. Wielokrotnie powtarzałem, że jest naszym zawodnikiem. 31 sierpnia kończy się okno transferowe, wszyscy zawodnicy są na razie do mojej dyspozycji i trenujemy tak, jakby nie było końca. Po wszystkim porozmawiamy. Myślę, że powiedziałem wystarczająco dużo o sytuacji Joe na dwóch poprzednich konferencjach.