„Nie chcę być niczyim pionkiem”. Zwolniony z Hajduka Split Nikola Kalinić nie gryzie się w język [OFICJALNIE]

2024-09-11 17:21:58; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Nie chcę być niczyim pionkiem”. Zwolniony z Hajduka Split Nikola Kalinić nie gryzie się w język [OFICJALNIE] Fot. Hajduk Split
Łukasz Grzywaczyk
Łukasz Grzywaczyk Źródło: Hajduk Split

Nikola Kalinić, który początkowo do Hajduka Split powrócił w roli piłkarza, nie jest już jego dyrektorem sportowym. Były reprezentant kraju wziął udział w medialnej ofensywie, wypowiadając się o sytuacji panującej w klubie.

Nikola Kalinić do Hajduka, którego jest wychowankiem, powrócił w 2022 roku po 12 latach rozłąki. 36-letni weteran najpierw stanowił o sile ataku drużyny, zarabiając symboliczne jedno euro miesięcznie, by później wcielić się w rolę dyrektora sportowego klubu.

Na stanowisku tym nie zagrzał miejsca zbyt długo, bo we wtorek, po trzech miesiącach od rozpoczęcia pracy, chorwacka ekipa poinformowała o zakończeniu z nim współpracy ze skutkiem natychmiastowym.

- Rozstaliśmy się z Nikolą po zakończeniu okresu przejściowego, mając na uwadze, jakie jest w tej chwili najlepsze rozwiązanie dla klubu. Dziękuję mu za przyjęcie tej roli w trudnym momencie i bardzo szanuję jego emocje wobec Hajduka - powiedział prezes zarządu Ivan Bilić.

Kalinić, który rzeczywiście darzy swój macierzysty klub dużym uczuciem, postanowił zareagować, biorąc udział w konferencji prasowej, gdzie poruszył wiele tematów związanych z sytuacją panującą w zespole dziewięciokrotnego mistrza Chorwacji.

- Chciałem zrobić wiele rzeczy, ale nic nie było dozwolone. Przed każdą konferencją prasową mówili mi, co mam mówić, ale często mówiłem niezgodnie ze scenariuszem. Nie chcę być niczyim pionkiem - powiedział były gracz AC Milanu czy AS Romy.

- Ludzie nadzorujący Hajduka nie mają nic wspólnego z klubem, piłką nożną, ani nie kochają klubu. Tydzień później prezes pokazał mi wiadomości przeciwko mnie od przewodniczącego Rady Nadzorczej. Wiedziałem wtedy, że mój czas tutaj szybko się skończy. Prezes nie usunął mnie całkowicie, ale nie wiem, kto to zrobił.

- Droga do Europy nigdy nie była łatwiejsza, prawda, mogliśmy zrobić to lepiej. Ale przez 19 lat nie osiągnęliśmy niczego, a mnie usunięto. Nikt inny nie został przeniesiony po trzech miesiącach.

- Zapytałem ich, dlaczego na pierwszej konferencji prasowej powiedziano, że budżet pozostanie taki sam, ale ostatecznie tak nie było. Powiedzieli mi, że nie mogą ujawnić prawdziwej sytuacji. Po co kłamać ludziom? Dlaczego nie zaczniemy od zera, żeby klub mógł stanąć na solidnym gruncie? Ci ludzie nade mną nie mają nic wspólnego ze Splitem ani Hajdukiem. Później się rozproszą i nikt nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności.

- Kiedy zapytałem o wzmocnienia, powiedzieli mi: „Jakie wzmocnienia? Za kilka miesięcy nie będziemy mieli nawet na pensje”. Nie przyszedłem, żeby się usprawiedliwiać, tylko powiedzieć prawdę. Ludzie muszą otworzyć oczy i zobaczyć prawdziwą sytuację.

Zdradził on również, że Gennaro Gattusso także nie ma dobrych relacji z przedstawicielami „Mistrzów z Morza”. - Gatusso nie rozmawiał z prezydentem od miesiąca, ponieważ ten obiecał mu cztery podpisy i nie dotrzymał słowa. Wie, że to wszystko to puste gadanie.

Emerytowany piłkarz konferencję zakończył słowami: - Wiele osób nie ponosi odpowiedzialności za nic, a mimo to pozostają w cieniu i żyją wygodnie. Moje przesłanie do tych, którzy nadal prowadzą Hajduk, brzmi: odejdźcie tak szybko, jak to możliwe. Ludzie i styl zarządzania muszą się zmienić.

W środę o 18:00 odbędzie się nadzwyczajna konferencja prasowa z udziałem Ivana Bilicia, prezesa Hajduka.