Nie ma Cavaniego, ale i tak jest dobrze. OFICJALNIE: Atlético Madryt wzmacnia ofensywę Carrasco

Skrzydłowy przez ostatnie dwa lata występował w chińskim Dalian Professional. Był jedną z gwiazd Chinese Super League, w 50 meczach strzelił w sumie 24 gole i zanotował 17 asyst. Nie zdołał jednak doprowadzić swojego zespołu do sukcesu - z nim w składzie „Niebieskie Jastrzębie” zajmowały w lidze kolejno 11. i 9. miejsce.

Belg już wcześniej chciał powrócić do Europy. Rok temu zabiegały o niego m.in. Arsenal czy Milan. Teraz Carrasco zdecydował się na powrót do klubu, w którym występował przed transferem do Chin. Wraz z „Rojiblancos” dotarł do finału Ligi Mistrzów, w którym zresztą strzelił wyrównującego gola w przegranym ostatecznie spotkaniu z Realem Madryt.

Póki co 41-krotny reprezentant Belgii trafi do stolicy Hiszpanii na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. W oficjalnym komunikacie nie została podana informacja, czy Atlético zapewniło sobie prawo pierwokupu zawodnika po sezonie.

Powrót Carrasco to dopiero pierwszy zimowy transfer ekipy Diego Simeone. Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że atak „Los Colchoneros” wzmocni również Edinson Cavani. Transfer Urugwajczyka upadł jednak na ostatniej prostej, kiedy agenci piłkarza zażądali od Atlético dodatkowej prowizji.