„Nikt jeszcze nie wygrał trofeum w listopadzie”. Bayern Monachium przed jeszcze trudniejszym testem w Lidze Mistrzów

Od początku sezonu Bayern Monachium kreuje się na drużynę niezniszczalną. W fazie zasadniczej Ligi Mistrzów czeka go jednak jeszcze jeden mecz z gatunku tych najtrudniejszych. Przy okazji trener Vincent Kompany studził zapędy mediów i kibiców.

W starciu gigantów ten niemiecki okazał się lepszy od francuskiego – Bayern pokonał na wyjeździe Paris Saint-Germain. Zwycięstwo 2:1 zapewnił mu ustrzelony dublet przez Luisa Diaza, natomiast jeszcze w pierwszej połowie Kolumbijczyk wyłapał bezpośrednią czerwoną kartkę.

Przez całą drugą odsłonę przedstawiciele Bundesligi bronili się w dziesięciu. Robili to skutecznie, choć raz Manuel Neuer skapitulował po wykończonej akcji przez João Nevesa.

„Bawarczycy” jak dotąd wygrali wszystkie 16 spotkań na wszystkich frontach. Według belgijskiego trenera to wcale nie powód, aby już świętować udaną kampanię.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

– Zdobyliśmy trzy punkty, więc to wspaniała sprawa. Nikt jednak nie wygrał jeszcze trofeum w listopadzie. Musimy zachować spokój i skupić się na kolejnym meczu – przestrzegł Kompany.

– Ostatnio znajdowaliśmy się w różnych sytuacjach i odnajdowaliśmy się w nich. W sobotę przeszliśmy dużą rotację, chłopaki byli dziś (we wtorek) w formie. Musieliśmy się bronić w dziesiątkę przez 45 minut. Doświadczyliśmy tego. To daje nam więcej pewności siebie – dodał.

Dzięki triumfowi w szlagierze Bayern pozostanie liderem tabeli po czwartej kolejce LM.

Za trzy tygodnie zespół czeka jeszcze trudniejsze zadanie. W tych samych rozgrywkach uda się na wyjazd do Londynu, gdzie stawi czoła Arsenalowi.

Lider Premier League nie stracił gola od ośmiu poprzednich spotkań, dopuszczając swoich przeciwników do mikroskopijnej liczby strzałów celnych. Biorąc pod uwagę tylko ten wycinek, trudno wskazać innego twardszego oponenta dla Bayernu w bieżących zmaganiach.