Od czwartej ligi do zostania bohaterem Juventusu. Latem chciał go klub z Premier League, ale miłości się nie sprzedaje

2023-12-10 08:41:59; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Od czwartej ligi do zostania bohaterem Juventusu. Latem chciał go klub z Premier League, ale miłości się nie sprzedaje Fot. Raffaele Conti 88 / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info | Nicolò Schira [Twitter]

Juventus zgłasza w tym sezonie aspiracje do walki o scudetto. Kluczową postacią w szeregach klubu z Piemontu jest nieoczekiwanie Federico Gatti, o którego zabiegało latem mocno Nottingham Forest. O żadnym transferze nie ma - i nie będzie - mowy.

Piłka nożna pisze piękne historie, a ta Federico Gattiego z pewnością do takich należy.

25-letni stoper urodzony w turyńskiej prowincji Rivoli nigdy nie zapowiadał się na wielki talent. To, co go wyróżniało to jedynie wzrost. W dzisiejszych czasach jednak dobre warunki fizyczne to za mało, by zrobić porządną karierę.

W przypadku Gattiego wydawało się właśnie, że nie ma szans na poważną piłkę. Przełomem było dla niego to, że w 2019 roku zadebiutował w Asdc Verbania na poziomie Serie D, czyli czwartej ligi.

Rok później zawodnik, który odbił się od akademii Torino, zanotował awans, wiążąc się z trzecioligowym Pro Patria. W następnym roku trafił już do Serie B, gdzie przywdziewał trykot Frosinone. Już wtedy było wiadomo, że w tym z pozoru klockowatym defensorze coś jest. Na pewno zauważył to Juventus, który na początku minionego roku zapłacił za niego nieco ponad pięć milionów euro.

Pierwszy sezon w centrum Turyny Gatti okrasił 27 występami, co było świetnym wynikiem. W tej kampanii jest czołową postacią odradzającego się klubu. Na przestrzeni 13 spotkań Serie A zaliczył nawet trzy trafienia.

W minionym hicie 15. kolejki włoskiej ekstraklasy to jego bramka zapewniła zwycięstwo nad Napoli. Z perspektywy czasu wygląda to naprawdę surrealistycznie. Dokładnie cztery lata wcześniej na oczach 150 widzów rywalizował na poziomie Serie D z trzynastym w tabeli Ghivizzano Borgoamozzano.

Jak przyznał ojciec Gattiego, Ludovico, latem 25-latka chciało u siebie Nottingham Forest. Nicolò Schira dodał, że Anglicy oferowali wówczas 25 milionów euro. Taka kwota dla pogrążonego w kryzysie ekonomicznym Juventusu miałaby spore znaczenie. Oferta została jednak momentalnie odrzucona.

25 października bieżącego roku trzykrotny reprezentant Italii parafował ze „Starą Damą” nowy, ważny do 30 czerwca 2028 roku, kontrakt. To jasny znak - Federico Gatti nigdzie się nie rusza. Dalsze rozdziały tej pięknej opowieści będzie pisał w biało-czarnych barwach.