Gonçalo Feio z dwoma zarzutami

Gonçalo Feio z zarzutami postawionymi przez Prokuraturę Rejonową Lublin Południe - informuje Sport.pl. Sprawa dotyczy jego pracy w Motorze Lublin. Szkoleniowiec od kwietnia 2024 roku odpowiada za wyniki Legii Warszawa. Ostatnio jego posada zawisła na włosku i wiele jest przesłanek ku temu, że nowe, sensacyjne wieści tylko pogorszą sprawę.

Trener Legii Warszawa, Gonçalo Feio nie ma ostatnio udanego czasu. Wiele spekuluje się o jego zwolnieniu, a 8 października sport.pl przekazał kolejne, nienajlepsze dla Portugalczyka informacje.

Rozchodzi się o znaną sprawę, gdy był jeszcze trenerem Motoru Lublin. W tym czasie miał dopuścić się rzucenia plastikową kuweta na dokumenty w ówczesnego prezesa - Pawła Tomczyka. Ten wskutek ataku miał ucierpieć, a następnie znaleźć się w szpitalu. Polski Związek Piłki Nożnej wszczął postępowanie w tej sprawie i ukarał 34-latka karą dyskwalifikacji na rok w zawieszeniu na trzy lata oraz grzywnę.

Choć sprawa na poziomie związku została zamknięta, to zajmowała się nią prokuratura. Konkretnie Prokuratura Rejonowa Lublin Południe w Lublinie. Dziś, a więc we wtorek 8 października postawiła ona szkoleniowcowi Legii zarzuty, o czym poinformował sport.pl.

Popularne

Previous

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Tak szatnia FC Barcelony zareagowała na Wojciecha Szczęsnego. Tego się po nim nie spodziewano

„Jego na wiosnę już tu nie będzie”. Fenomenalne wejście do Legii Warszawa

„Jest nie do pobicia”. Fenomenalny transfer FC Barcelony

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

Hansi Flick jest na to gotowy. Nadciąga wielki powrót w FC Barcelonie

Next

1) 5 marca 2023 roku na terenie Areny Lublin uderzył Pawła Tomczyka plastikową kuwetą na dokumenty w okolice lewego oka, rzucając nią w kierunku twarzy pokrzywdzonego czym spowodował obrażenia w postaci rozcięcia lewego łuku brwiowego co skutkowało naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia na czas poniżej 7 dni narażając jednocześnie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pod postacią innego ciężkiego kalectwa - utraty widzenia lewą gałką oczną przy czym działał publicznie i bez powodu okazując rażące lekceważenie porządku prawnego, tj. czyn z art. 160 par. 1 kk w zbiegu z art. 157 par. 2 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk w zw. z art. 57a par. 1 kk

2) w dniu 5 marca 2023 roku w Lublinie groził popełnieniem na szkodę Pawła Tomczyka przestępstwa uszkodzenia ciała, przy czym groźba ta wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, tj. czyn z art. 190 par. 1 kk

Nie ma złudzeń, że całe zamieszanie na pewno nie pomoże szkoleniowcowi w zachowaniu posady. Ta i tak zawisła na włosku, a następne negatywnie nacechowane zamieszanie na pewno nie jest sprzymierzeńcem tak trenera, jak i jego przełożonych. Nie pozostaje nic innego, jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń.