Od tego zaczęły się problemy Napoli. „Nie musiałem tego zaakceptować”
2024-02-07 17:14:12; Aktualizacja: 9 miesięcy temuPrezydent Aurelio De Laurentiis stwierdził, że popełnił błąd i nie powinien się zgodzić na opuszczenie klubu przez Luciano Spallettiego po zakończonym sezonie 2022/2023.
Klub ze Stadio Diego Armando Maradony prezentował się rewelacyjnie w ubiegłych rozgrywkach i zakończył je sięgnięciem po pierwsze mistrzostwo kraju od 1990 roku.
Odniesie tak dużego sukcesu doprowadziło niespodziewanie do rezygnacji z dalszego pełnienia roli trenera zespołu przez Luciano Spallettiego.
Swoją decyzję o opuszczeniu drużyny świeżo upieczonego mistrza kraju komentował zmęczeniem i chęcią odpoczynku. Prezydent Aurelio De Laurentiis niechętnie przystał na wolę szkoleniowca i później z wielkim zdziwieniem przyjął fakt, że zaakceptował on propozycję objęcia reprezentacji narodowej.Popularne
Właściciel SSC Napoli uważa, że z perspektywy czasu popełnił błąd, ponieważ nie musiał godzić się na odejście 64-latka, a teraz może tylko przypuszczać, że już wtedy wiedział, że jest faworytem do zajęcia posady Roberto Manciniego. Dlatego opuścił klub, by nic nie stanęło mu na przeszkodzie to przejęcia kadry narodowej.
- Nie musiałem akceptować tego, że odejdzie. Wziąłem na siebie całą winę za to, bo podpisałem dobry kontrakt ze Spallettiem , tak samo jak wcześniej z Benitezem. Skorzystałem z opcji, która jest jednostronna, ale wielu uważa, że jest dwustronna. Opcja została przewidziana na kolejny rok i musiałem zgłosić ją na piśmie do końca maja - przyznał prezydent Aurelio De Laurentiis, który po przegranej walce z Milanem wyraził gotowość do skorzystania z niej.
- Dla podniesienia morale Spallettiego, zgodnie z prawem, wysłałem mu wykonanie opcji na kolejny sezon. Nigdy bym nie uwierzył, że podczas kolacji 12 maja ogłosi chęć wzięcia urlopu. Moim błędem było przyjęcie jego prośby z wdzięczności za wywalczone Scudetto po 33 latach - dodał.
- Nie mogłem zrozumieć, jakie były powody odejścia Spallettiego. Jedyną nieszkodliwą interpretacją, w jaką chce wierzyć, jest chęć odejścia jako zwycięzca. Pojawiła się też wątpliwość, czy Gravina [prezes Włoskiego Związku Piłki Nożnej - przyp. red.] już się z nim kontaktował, ale wątpliwości są wątpliwościami bez dowodów. Obwiniam siebie, ponieważ mój błąd polegał na niewyegzekwowaniu tej opcji. Spalletti musiałby zostać, potem doszło do bezpośredniego starcia, byłby pozew, ale w międzyczasie musiałbym podtrzymać swoje zdanie, ale jeśli mówić, co coś bardzo kochasz, to nie sądzę, żeby odmówił pracy - zakończył wątek.
Następnie na miejsce obecnego selekcjonera kraju z Półwyspu Apenińskiego został powołany Rudi Garcia. Jego zatrudnienie okazało się jednak błędem i teraz sezon dla Napoli stara się ratować Walter Mazzarri.
Prowadzony przez niego zespół zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do strefy gwarantującej udział w następnej edycji Ligi Mistrzów. Z kolei w trwającej włoskiej drużynie przyjdzie powalczyć wkrótce o awans do ćwierćfinału z Barceloną.