Odejście Davida Moyesa przesądzone?!
2018-02-06 10:26:11; Aktualizacja: 6 lat temuBez względu na finalne rozstrzygnięcie tego sezonu David Moyes prawdopodobnie nie zostanie na dłużej menadżerem West Ham United.
Kontrakt Szkota obowiązuje do końca rozgrywek, ale jak podaje „The Telegraph” - niewiele wskazuje na to, aby został przedłużony.
53-letni manager objął prowadzenie „Młotów” na początku listopada zeszłego roku. West Ham znajdował się wówczas w strefie spadkowej, mając problem nie tylko ze strzelaniem goli, lecz także bardzo dużo ich tracąc. Moyes nie od razu usprawnił poczynania prowadzonych wcześniej przez Slavena Bilicia zawodników i na efekty należało poczekać do grudnia. Punktem kulminacyjnym była niespodziewana wygrana z Chelsea (1:0), po której klub grający na Wembley zaczął się wspinać po szczeblach ligowej tabeli.
Ostatnio „Młoty” jakby ponownie złapały zadyszkę. W ostatniej kolejce Premier League doznały pierwszej w 2018 roku ligowej porażki (z Brighton & Hove Albion), a kilka dni wcześniej pożegnały się z Pucharem Anglii, mierząc się z niżej notowanym Wigan. Poprawa gry tej drużyny pod skrzydłami Moyesa jest jednak na tyle widoczna, że przedłużenie współpracy z byłym managerem Evertonu czy Manchesteru United nie byłoby niczym zaskakującym.Popularne
Władze klubu mają najwyraźniej inne plany i bez względu na to, czy Moyes utrzyma West Ham w Premier League na następny sezon, nie przestaje się poszerzać lista potencjalnych kandydatów na objęcie stanowiska dowodzącego zespołem. Znajdują się na niej na przykład Rafael Benítez z Newcastle United, David Wagner prowadzący Huddersfield Town czy bezrobotny po zwolnieniu z Watfordu Marco Silva.
Znak zapytania, jaki się pojawił w kontekście przyszłości Moyesa, można uznać za kolejny przejaw nie najlepszej sytuacji, w jakiej od dłuższego czasu znajduje się West Ham. W zeszłym tygodniu z klubu zwolniono dyrektora rekrutacji Tony'ego Henry'ego, którego oskarżono o postawę rasistowską wobec czarnoskórych zawodników. Kibice „Młotów” nie mogą być również usatysfakcjonowani z polityki transferowej ich zespołu. Pomimo kilku obiecujących nazwisk, określanych mianem celu transferowego, w zimowym oknie jedynym wzmocnieniem okazał się wypożyczony z Interu João Mário.
David Moyes głosu w związku ze swoją przyszłością nie zabiera. Twierdzi, że skupia się na bieżących wydarzeniach i pragnie przede wszystkim dokończyć trwający sezon, wcześniej niczego nie planując.