Odszedł z Cracovii, znalazł się na radarze dwóch polskich klubów

2025-12-22 16:48:13; Aktualizacja: 18 minut temu
Odszedł z Cracovii, znalazł się na radarze dwóch polskich klubów Fot. Cracovia
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: isport.blesk.cz

Z końcem rundy jesiennej szeregi Cracovii opuścił Jakub Jugas. Czech wrócił w rodzime strony, dołączając do FC Zlín. Jak zdradził w rozmowie z isport.blesk.cz, zainteresowanie jego osobą wykazały również dwa polskie kluby.

Jakub Jugas reprezentował barwy „Pasów” od lipca 2021 roku. Przez minione lata rozegrał łącznie 85 spotkań i gdy tylko dopisywało mu zdrowie, przeważnie pełnił rolę podstawowego stopera w szeregach ekipy z Kałuży.

To zmieniło się jednak po przyjściu Luki Elsnera. Jesienią Słoweniec patrzył przychylniejszym okiem na innych defensorów, w związku z czym wkład 33-latka w sportowe poczynania klubu ograniczył się do zaledwie dwóch występów dla trzecioligowych rezerw.

W tej sytuacji piłkarz zwrócił się do klubu z wnioskiem o wcześniejsze rozwiązanie umowy, która pierwotnie miała obowiązywać do końca czerwca. Władze Cracovii nie robiły mu przeszkód, dzięki czemu tej zimy czeski obrońca mógł przenieść się na zasadzie wolnego transferu do FC Zlín.

Jugas w rozmowie z serwisem isport.blesk.cz zdradził jednak, że zainteresowanie jego osobą wykazywały również co najmniej dwa kluby z Polski.

- Dzwoniły do mnie jeszcze dwa kluby z Polski i jeden z Czech. To był spory dylemat. Ale w piątek podpisałem kontrakt ze Zlínem, do którego zawsze chciałem wrócić. Już podczas letniego okienka transferowego pod koniec sierpnia zaczęliśmy o tym rozmawiać. Gdybym nie dotrzymał obietnicy, byłbym zdrajcą - stwierdził.

- Ostatecznie zadecydowały względy sportowe i ludzkie. Tutaj jestem u siebie. Wszystko się ułożyło. Pomyślałem, że ostatni gwizdek w mojej karierze chciałbym usłyszeć na stadionie Letná w Zlínie. Tym krokiem zbliżyłem się do spełnienia tego marzenia.

FC Zlín zajmuje aktualnie dziewiąte miejsce w tabeli czeskiej ekstraklasy.