OFICJALNIE: Aron Gunnarson wraca do ligi katarskiej

Do ligi katarskiej, konkretnie do Al-Gharafa SC przenosi się Aron Gunnarson. Nie jest to pierwsza przygoda Islandczyka w Katarze.

Aron Gunnarson latem zamienił katarskie Al-Arabi SC na ojczymy Thór. Tam zagrał w czterech meczach, jednak rozstanie nastąpiło bardzo szybko, gdyż już pod koniec września został zawodnikiem katarskiego Al-Gharafa SC. Tam zdążył już zadebiutować w meczu azjatyckiej Ligi Mistrzów z Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na boisku spędził 72 minuty.

Co ciekawe, do końca roku zawodnik nie jest uprawniony do gry w rozgrywkach ligowych. Będzie mógł więc występować tylko w rozgrywkach kontynentalnych.

35-latek to wychowanek wspomnianego Thór, z którego pierwszy raz odszedł w wieku 17 lat do AZ Alkmaar. W Holandii też jednak długo nie pograł, gdyż po dwóch latach sprowadziło go do siebie Coventry City. W 2011 roku trafił do Cardiff City, w którym grał osiem lat. Stolicę Walii opuścił więc w 2019 roku na rzecz omawianego już Al-Arabi. Tam grał pięć lat.

Popularne

Previous

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Tak szatnia FC Barcelony zareagowała na Wojciecha Szczęsnego. Tego się po nim nie spodziewano

„Jego na wiosnę już tu nie będzie”. Fenomenalne wejście do Legii Warszawa

OFICJALNIE: Lech Poznań przekazał informacje na temat Alego Gholizadeha i Afonso Sousy

Next

Jak więc można wywnioskować, najwięcej meczów ma w Cardiff, bo 286. 133 spotkania zagrał dla Coventry, a 98 - dla Al-Arabi. Dla islandzkiej ekipy, której jest wychowankiem, zadebiutował dopiero w tym roku.

Środkowy pomocnik może pochwalić się imponującą karierą reprezentacyjną. Dla swojego kraju zagrał bowiem 103 razy. Jest to trzeci wynik w historii Islandii. Drugi jest Rúnar Kristinsson, mający mecz więcej, a na pozycji lidera znajduje się Birkir Bjarnason ze 113 spotkaniami.

Ostatni mecz w reprezentacji 35-letni Gunnarson zagrał w 2023 roku, ale wciąż nie kończy on kariery reprezentacyjnej. Do 2022 roku był kapitanem kadry, opaskę na ramieniu nosił więc przez dziesięć lat. Uczestniczył rzecz jasna w EURO 2016, na którym zanotował nawet asystę. Wystąpił we wszystkich pięciu meczach od pierwszej minuty, podobnie na mundialu w Rosji, z tymże tam Islandia rozegrała trzy spotkania.