OFICJALNIE: Decyzja w sprawie afery Calaiò
2018-08-10 09:58:50; Aktualizacja: 6 lat temuParma usłyszała wyrok apelacji w związku z małą aferą, która wywiązała się pod koniec poprzedniego sezonu.
Mimo bankructwa „Crociatim” udało się bardzo szybko pozbierać i w ekspresowym tempie powrócić do Serie A. Mało jednak brakowało, a na sukcesie kolejnych awansów do wyższych klas rozgrywkowych powstałaby spora szrama.
Przed ostatnim meczem poprzedniego sezonu Serie B napastnik Parmy Emanuele Calaiò wysłał żartobliwe SMS-y do dwóch swoich dawnych kolegów z zespołu SPAL, z którymi miał się wtedy zmierzyć. Snajper poprosił, by jego przyjaciele nieco odpuścili, ponieważ to Parma walczy o awans. Wiadomości wypłynęły jednak poza ich grono, a FIGC oraz sądowi nie było już do śmiechu z powodu tych żartów.
36-latek oraz jego klub zostali posądzeni o próbę wpłynięcia na wynik (mecz zakończył się zwycięstwem i co za tym idzie awansem Parmy). Wcześniej sąd uznał, że parmeńczycy nie zostaną zdegradowani, lecz zaczną sezon Serie A z pięcioma oczkami mniej. Calaiò z kolei został zawieszony na dwa lata, co praktycznie kończyło jego karierę.Popularne
Parma nie poddała się i złożyła apelację, wciąż tłumacząc, że piłkarz nie chciał wpłynąć na wynik, a jedynie żartował. Sąd apelacyjny FIGC przystał na niektóre argumenty „Gialloblu” i zredukował karę. Drużyna przystąpi do ligi z taką samą liczbą punktów co reszta stawki, a klub będzie musiał jedynie zapłacić karę w wysokości 20 tysięcy euro. Dobre wieści usłyszał również piłkarz, którego zawieszenie zostało skrócone do 31 grudnia tego roku.