OFICJALNIE: Liverpool wydał komunikat na temat nieuznanego gola Luisa Díaza. „VAR powinien załagodzić presję, a nie ją zaostrzyć”
2023-10-01 21:37:22; Aktualizacja: 1 rok temuLiverpool odniósł się do sprawy nieuznanego trafienia Luisa Díaza w przegranym meczu z Tottenhamem (1:2).
Hitowe starcie z udziałem dwóch angielskich zespołów zapowiadało się na wielce emocjonujące i takie w istocie było. Niestety swój wkład w przebieg całej rywalizacji dołożyli sędziowie prowadzący zawody, którzy wyrzucili z boiska dwóch graczy „The Reds” - Curtisa Jonesa i Diogo Joty oraz nie uznali prawidłowo zdobytej bramki przez Luisa Díaza.
Szczególnie sprawa z kolumbijskim skrzydłowym wzbudziła największe kontrowersje, ponieważ pomeczowe analizy wykazały, że strzelony przez niego gol był prawidłowy.
Liverpool poczekał na otrzymanie pełnego tłumaczenia ze strony wspomnianej instytucji, bym móc wydać własne oświadczenie, w którym wyraził zrozumienie za przyznanie się do rażącej pomyłki i jednocześnie wyraził nadzieje na wdrożenie rozwiązań, by w przyszłości uniknąć tego rodzaju błędów.
„Liverpool Football Club wyraża uznanie dla przyznania się PGMOL do porażki zeszłego wieczoru. Jest oczywiste, że nie doszło do prawidłowego zastosowania przepisów gry, co doprowadziło do podważenia uczciwości sportowej.
W pełni akceptujemy presję, pod jaką pracują sędziowie meczów, ale istnienie i wdrożenie systemu VAR powinno złagodzić ją, a nie zaostrzyć.
Dlatego niezadowalający jest fakt, że nie zapewniono wystarczająco dużo czasu do podjęcia właściwej decyzji i, że nie nastąpiła żadna późniejsza interwencja.
Niedopuszczalne jest również to, że takie uchybienia zostały już sklasyfikowane jako «znaczący błąd ludzki». Wszelkie wyniki należy ustalać wyłącznie w drodze przeglądu i przy zachowaniu pełnej przejrzystości.
Ma to kluczowe znaczenie dla wiarygodności procesu decyzyjnego, ponieważ ma zastosowanie do wszystkich klubów, które zdobywają wiedzę w celu ulepszenia procesów, aby zapewnić, że tego typu sytuacja nie powtórzy się.
W międzyczasie zbadamy zakres dostępnych opcji, biorąc pod uwagę wyraźną potrzebę rozwiązania problemu” - czytamy na stronie angielskiego klubu.
***
Kuriozalny powód, dla którego nie uznano bramki Liverpoolu. Zawiodła komunikacja