OFICJALNIE: Nico Williams kontuzjowany. To może opóźnić jego debiut w Lidze Mistrzów

Nico Williams doznał umiarkowanego urazu mięśnia przywodziciela lewej nogi podczas starcia reprezentacji Hiszpanii z Turcją (6:0). Nie wiadomo dokładnie, jak długa przerwa czeka 23-latka.

Podczas wrześniowego zgrupowania Nico Williams zachował miejsce w jedenastce. Skrzydłowy w wygranym 3:0 meczu z Bułgarią rozegrał 71 minut. W pojedynku z Turcją natomiast musiał zostać zmieniony już w 44. minucie z uwagi na kontuzję.

- Niestety. Szkoda, że tak się stało. Odczuwa niewielki dyskomfort w przywodzicielu i jutro przejdzie badania, ale wydaje się, że jest to problem mięśniowy - powiedział po spotkaniu selekcjoner „La Furia Roja” Luis de la Fuente.

Problem ze zdrowiem gracza potwierdził Athletic w swoim komunikacie.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Next

„Zgodnie z wynikami badań medycznych przeprowadzonych dzisiejszego popołudnia, piłkarz Nico Williams doznał umiarkowanego urazu mięśnia przywodziciela lewej nogi. Jego stan jest nadal obserwowany” - napisano, nie precyzując, jak długa przerwa czeka gwiazdę zespołu.

Klub z Kraju Basków do końca września rozegra pięć spotkań. Będą to kolejno rywalizacje z Deportivo Alavés, Arsenalem w Lidze Mistrzów, Valencią, Gironą i Villarrealem.

Możliwe więc, że Williams będzie musiał zaczekać na debiut w LM do jednej z następnych kolejek.

30-krotny reprezentant kraju w bieżącej kampanii rozegrał trzy ligowe spotkania. W nich strzelił gola i zanotował dwie asysty.

🚑 PARTE MÉDICO I @willliamsssnico 👇@ImqEuskadi I #AthleticClub 🦁

— Athletic Club (@AthleticClub) September 8, 2025