OFICJALNIE: RB Lipsk zmienia trenera. Jesse Marsch zwolniony

2021-12-05 10:35:52; Aktualizacja: 2 lata temu
OFICJALNIE: RB Lipsk zmienia trenera. Jesse Marsch zwolniony Fot. lev radin / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: RB Lipsk

Jesse Marsch nie jest już trenerem RB Lipsk, o czym niemiecki klub poinformował w niedzielne przedpołudnie. Tymczasowo zastąpi go Achim Beierlorzer.

Przed sezonem z konieczności doszło do roszad na ławce trenerskiej RB Lipsk. Z posadą pożegnał się Julian Nagelsmann, po którego sięgnął Bayern Monachium. Władze ekipy spod egidy napojów energetycznych postanowiły zatem sięgnąć po dotychczasowego trenera siostrzanego klubu, czyli Red Bulla Salzburg.

W ten sposób pieczę nad zespołem zaczął sprawować Jesse Marsch. Zespół pod jego wodzą miał wprawdzie przebłyski, bo w takich kategoriach trzeba traktować zwycięstwo z Borussią Dortmund (2-1) czy też remis z Paris Saint-Germain (3-3). Ostateczny obraz nie wygląda jednak zbyt przekonująco.

Po czternastu rozegranych meczach RB Lipsk plasuje się w ligowej tabeli dopiero na jedenastym miejscu z dorobkiem 18 punktów. Jakby tego była mało, przegrał trzy ostatnie ligowe mecze (z Hoffenheim, Bayerem Leverkusen oraz Unionem Berlin).

Cierpliwość klubowych władz została wystawiona na dużą próbę i ostatecznie w niedzielę podjęto decyzję o rozstaniu z Amerykaninem. Do zakończenia współpracy doszło za obopólną zgodą.

Na ten moment nie wiadomo, kto docelowo zastąpi 48-latka, ale mamy wkrótce się tego dowiedzieć. Tymczasowym następcą mianowany został Achim Beierlorzer. Poprowadzi on zatem zespół we wtorkowym meczu szóstej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Manchesterem City.

- Rozstanie z Marschem nie było dla nas łatwe, ponieważ naprawdę doceniamy go tak, jako trenera, jak i człowieka. Szkoda, że nie wyszło tak, jak tego oczekiwaliśmy i że musieliśmy się rozstać. Powodem jest to, że nie doszło do rozwoju drużyny, którego oczekiwaliśmy od trenera. Do tego wyniki także pozostawiały wiele do życzenia. Ta decyzja musi dać nam nowy impuls. Nasz zespół jest naprawdę bardzo mocny pod względem sportowym i chcemy, by wykorzystywał swój potencjał i boiskową jakość - stwierdził dyrektor generalny Oliver Mintzlaff.