OFICJALNIE: Związek piłkarzy ostrzegł profesjonalistów przed grą w siedmiu państwach
2022-07-07 00:05:07; Aktualizacja: 2 lata temuFIFPRO opublikowało komunikat, ostrzegając zawodników przed wyjazdem do siedmiu krajów, w tym Turcji czy Rumunii.
Organizacja, reprezentująca profesjonalnych piłkarzy z całego świata, przedstawiła czarną listę kierunków transferowych.
Zdaniem FIFPRO przeprowadzka do Turcji, Rumunii, Arabii Saudyjskiej, Libii, Chin, Algierii oraz Grecji (druga liga) niesie za sobą ogromne ryzyko.
Jak podkreślono, w Turcji oraz Rumunii na porządku dziennym są opóźnienia z wypłatą pensji. Ponadto w tym drugim kraju coraz częściej kluby borykają się z niewypłacalnością, co w konsekwencji prowadzi do ogłoszenia stanu upadłości. Wówczas odzyskanie wynagrodzenia graniczy z cudem.Popularne
To samo dotyczy drugiej ligi greckiej i pozostałych lig z listy.
Przyjazd do Libii dla zagranicznych zawodników nierzadko może oznaczać problem z opuszczeniem tego państwa. Kluby nie śpieszą się bowiem z przekazaniem potrzebnej dokumentacji, co przywołuje na myśl skojarzenia z cudzoziemcami w Katarze czy Bangladeszu.
W chińskiej piłce sytuacja finansowa jest bardzo niestabilna - coraz częściej kluby upadają, także na poziomie Chinese Super League, a zawodnicy mają problemy z odzyskiwaniem należnych im pieniędzy. Spory wpływ na to mają regulacje rządu i federacji, które stworzyły bardzo niestabilne biznesowo środowisko.
Z regularnymi płatnościami może też być kłopot w Algierii.
W przeszłości z problemami finansowymi Polacy szczególnie borykali się w Turcji - z tego powodu kontrakt rozwiązał choćby Mateusz Lis, obecnie zawodnik Southampton FC.
Z saudyjskimi klubami wiązany ostatnio jest Grzegorz Krychowiak - w jego przypadku jednak nie ma jednak większego zagrożenia, bo są te najzamożniejsze i najstabilniejsze zespoły.