Ostatnio zawodzi w Wiśle Kraków na całej linii. Mariusz Jop jeszcze z niego nie rezygnuje

2025-04-25 09:47:26; Aktualizacja: 6 godzin temu
Ostatnio zawodzi w Wiśle Kraków na całej linii. Mariusz Jop jeszcze z niego nie rezygnuje Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Wisła Kraków

Wisła Kraków ma naprawdę dobrą serię. Tego samego nie można napisać o Łukaszu Zwolińskim, który od listopada nie trafił do siatki. Mariusz Jop nadal liczy na doświadczonego napastnika, co przyznał na konferencji poprzedzającej piątkowe starcie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.

Wisła miała w tym sezonie różne momenty. W ostatnich tygodniach jej kibice mogą być jednak zadowoleni. Za nią seria pięciu zwycięstw z rzędu. Dobra seria spowodowała, że krakowska ekipa zajmuje już piąte miejsce w tabeli. Taka lokata gwarantuje udział w barażach.

W szeregach „Białej Gwiazdy” błyszczy kilku zawodników. Daleko od tego grona znajduje się jednak Łukasz Zwoliński.

Doświadczony snajper nie najlepiej rozpoczął swoją przygodę przy Reymonta, czekając na pierwsze ligowe trafienie sześć spotkań. Cierpliwość kibiców została wynagrodzona. 32-latek od końcówki września do końca listopada zdobył osiem bramek na zapleczu Ekstraklasy.

Dorobek byłego gracza Rakowa Częstochowa od dłuższego czasu nie drgnął - za nim czternaście, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, spotkań bez zdobyczy strzeleckiej. 

O sytuację Zwolińskiego na konferencji poprzedzającej piątkowe starcie z Bruk-Betem Termalica Nieciecza został zapytany Mariusz Jop.

- Myślę, że jednak jest trochę łatwiej jeśli wchodzi się z ławki na nieco zmęczony zespół, gdy szyki obronne są zawsze trochę po jakimś czasie rozluźnione i jest trochę więcej miejsca, przestrzeni. Będąc świeżym, wchodząc na boisko jest troszeczkę łatwiej. To jeden element. A drugi to rywalizacja w zespole. Są inni, którzy czekają na swój moment i myślę, że chodzi o to, żeby wykorzystywać najlepsze momenty zawodników i dawać im, jak najwięcej minut, żeby grali ci, którzy są teraz w optymalnej formie. Oczywiście, bardzo liczę na Łukasza i czekam na niego aż zdobędzie bramkę i jest to tylko kwestia czasu. Mam nadzieję, że tego najbliższego czasu, najbliższego meczu wyjaśnił trener.