Papu Gómez nie musiał wracać do Serie A. „Dziękuję, ale trójki moich dzieci tam nie zabiorę…”

Papu Gómez nie musiał wracać do Serie A. „Dziękuję, ale trójki moich dzieci tam nie zabiorę…” fot. Saolab Press / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Corriere della Sera

Papu Gómez podpisał pod koniec września kontrakt z Monzą. Wcześniej miał jednak na stole lukratywną propozycję z Arabii Saudyjskiej, którą zdecydował się odrzucić ze względu na rodzinę.

Mistrz świata z Argentyną rozwiązał w ostatniej chwili umowę z Sevillą tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego.

Dzięki temu pozostawił sobie otwartą furtkę do nawiązania współpracy z dowolnym europejskim klubem. Mimo to w pierwszej kolejności zwrócił się do niego jeden z zespołów z Arabii Saudyjskiej.

Papu Gómez nie mógł liczyć na otrzymanie lepszej finansowo oferty, ale po zapoznaniu się z sytuacją, którą zastałby na miejscu, zdecydował się odrzucić tę propozycję.

- Powrót do kraju, który dobrze znam, był idealną decyzją. Po rozwiązaniu kontraktu z Sevillą i odrzuceniu oferty z Arabii myślałem, że pozostanę na piłkarskim bezrobociu do czerwca - przyznał na łamach „Corriere della Sera”.

- Po pierwsze, saudyjska propozycja nie była taką, której nie można przegapić, bo odmieniłaby moje życie. Potem, gdy szukałam w atlasie miasta, do którego miałem się przeprowadzić, znalazłem je na środku pustyni, pomyślałam - dziękuję, ale trójki moich dzieci tam nie zabiorę... - dodał.

35-letni skrzydłowy zdradził jednocześnie, że jeszcze w trakcie pobytu w Atalancie Bergamo był namawiany do zaliczenia przyszłej przeprowadzki do Monzy. Wówczas nie traktował tego poważnie, a teraz wykorzystał fakt odniesienia poważnego urazu przez Gianluca Caprariego do załatania po nim dziury w kadrze.

- Kiedy zespół był jeszcze w Serie B. Spotkaliśmy się na Ibizie i kazał (prezes Adriano Galliani) mi obiecać, że kiedy opuszczę Atalantę, będę musiał przenieść się do Monzy. Wtedy grałem w Lidze Mistrzów i nie myślałem o tym. Niedawno, wraz z kontuzją Caprariego, otworzyła się tutaj przestrzeń i bez trudu przyjąłem propozycję powrotu do futbolu, który dobrze znam i dzięki, któremu poczułem się ważny - przyznał piłkarz, mający za sobą dwa występy we włoskiej drużynie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź.  „Mogę mu chusteczki wysłać” Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy