Paulo Sousa na wylocie z Flamengo
2022-06-09 12:16:08; Aktualizacja: 2 lata temuPaulo Sousa przestanie w przeciągu tygodnia pełnić funkcję szkoleniowca Flamengo - przekonuje Globo.
Portugalczyk zdążył przed końcem minionego roku wypowiedzieć się w miłych słowach na temat pracy z reprezentacją Polski oraz wyraził nadzieję na osiągnięcie z nią sukcesu w barażach o awans na Mistrzostwa Świata.
W międzyczasie prowadził on jednak zakulisowe rozmowy z działaczami Flamengo i doszedł z nimi do pełnego porozumienia, które zakładało zrezygnowanie z jego strony z posady selekcjonera „Biało-Czerwonych”.
Polski Związek Piłki Nożnej przyjął ze zdumieniem decyzję Paulo Sousy i w końcowym rozrachunku doprowadził do zerwania z nim współpracy na swoich warunkach.Popularne
Dzięki temu 51-latek został zaprezentowany 29 grudnia jako nowy opiekun utytułowanego brazylijskiego zespołu. Kibice „Czerwono-Czarnych” nie byli zachwyceni z zatrudnienia Portugalczyka, bo liczyli na powrót Jorge Jesusa.
W efekcie były selekcjoner naszej kadry musiał od razu pokazać się z dobrej strony, by zyskać sobie zaufanie fanów Flamengo. Niestety już w drugim spotkaniu poniósł prestiżową porażkę z Fluminense w starciu o punkty w zmaganiach o mistrzostwo stanu Rio de Janeiro.
Potem przegrał Superpuchar Brazylii z Atlético Mineiro po karnych i ponownie uznał wyższość „Tricolor Carioca” w finale wspomnianych rozgrywek.
Od tego momentu Sousa był regularnie łączony z przedwczesnym zakończeniem współpracy z „Czerwono-Czarnymi”, co w końcu ma nastąpić w przeciągu tygodnia.
Taką informację przekazali dziennikarze Globo, którzy uważają, że bez względu na wynik osiągnięty w nadchodzącym pojedynku z Internacionalem (12 czerwca) pożegna się z zajmowanym stanowiskiem.
51-latek otrzyma z tego tytułu sowitą rekompensatę w wysokości siedmiu milionów złotych (1,5 miliona euro), co zagwarantował sobie w momencie podpisywania umowy ważnej do końca 2023 roku.
Flamengo awansowało pod wodzą Sousy w znakomitym stylu do fazy pucharowej Copa Libertadores i po ostatnich dwóch porażkach w lidze spadło na odległe czternaste miejsce w tabeli, ale traci na razie tylko sześć punktów do prowadzącego Corinthians.