Pochettino: Xavi jest moim wrogiem!
2017-04-26 13:37:33; Aktualizacja: 7 lat temuMenedżer Tottenhamu, Mauricio Pochettino, zareagował na ostatnią „wypowiedź” Xaviego.
Legenda Barcelony miała wychwalać w ostatnim wywiadzie dla „The Sun” gwiazdę „Kogutów”, Dele Allego. Brytyjski dziennik cytował zawodnik katarskiego Al Sadd, który miał przekonywać, że pomocnik wicelidera Premier League idealnie pasowałby do taktyki Pepa Guardioli. Dodał przy tym, że Manchester City dysponuje odpowiednimi środkami, by go pozyskać. Wypowiedź Xaviego cytowaliśmy TUTAJ.
Co jednak ciekawe... Xavi nie udzielił takiego wywiadu. Hiszpan został zapytany o wypowiedź przez dziennikarzy „Sportu” i jednoznacznie stwierdził, że nie rozmawiał z nikim z redakcji „The Sun”.
W trakcie wczorajszej konferencji prasowej o słowa Hiszpana został zapytany menedżer Tottenhamu, który rywalizował z pomocnikiem kiedy był jeszcze piłkarzem i później trenerem Espanyolu. Pochettino nie wiedział wtedy, że wywiad Xaviego został zmyślony, ale wrócił myślami do jednego ze spotkań derbowych pomiędzy „Periquitos” a Barceloną. Argentyńczyk nieco żartobliwie wypowiedział się o legendzie „Blaugrany”.Popularne
- Znam Xaviego bardzo dobrze. Często graliśmy przeciwko sobie, później także gdy byłem już trenerem. Przechodzi teraz przez okres, kiedy lubi dużo gadać. Jest w Dosze, ale, widzicie, on jest byłym graczem Barcelony, jest moim wrogiem. On próbuje zniszczyć nasze skupienie w walce o zwycięstwo, nienawidzi mnie, ponieważ jest z Barcelony, był ich piłkarzem, fanem - stwierdził Pochettino.
- Nie wiem dokładnie, co powiedział Xavi, ale być może pracuje dla City? On po prostu chce pomóc Guardioli.
- Ostatnio rozmawiałem z Thierrym Henrym i wspominaliśmy mecz, w którym Xavi oszukał sędziego. Upadł na ziemię i choć nie powinni otrzymać karnego, Ibrahimović go wykorzystał i Barcelona wygrała.
- Krył go Raúl Baena, Xavi upadł i krzyknął „karny”. I dostali tego karnego. Później, gdy zobaczyłem nagranie wideo, to było po prostu śmieszne, ponieważ zupełnie nikt go nie dotknął, a mediach i tak powtarzał, że karny był zasłużony. Dajcie spokój, kłamstwo goni kłamstwo.
Pochettino przyznał też, że nie dziwi go zainteresowanie innych klubów zawodnikami Tottenhamu.
- Osiągamy dobre wyniki, a drużyna ma spory potencjał, dlatego inne kluby skupiają się na naszych talentach. Mamy plan, by nadal się rozwijać. Tak jak mówiłem wcześniej - zawodnicy, których chcemy zatrzymać, zostaną. Władze klubu powiedziały mi jasno, że nie potrzebujemy pieniędzy. Jeśli ktoś odejdzie, to dlatego, że chcieliśmy go sprzedać.