Utalentowany Francuz przez pięć ostatnich lat nie był w stanie pokazać pełni potencjału przez problemy zdrowotne, z którymi zmagał się regularnie. Także w dobiegającym końca sezonie urazy go nie ominęły.
To jeden z powodów odejścia zawodnika z Signal Iduna Park, co de facto nastąpi pierwszego lipca. Rozstanie potwierdził Sebastian Kehl, dyrektor działu licencyjnego, a w przyszłości dyrektor sportowy BVB.
– Przeprowadziliśmy kolejną bardzo otwartą rozmowę i zapadła decyzja o nieprzedłużaniu jego kontraktu – wyznał w wywiadzie dla „Ruhr Nachrichten”.
– Daxo był z nami przez bardzo długi czas, jest wspaniałą osobą i świetnym piłkarzem. Życzymy mu wszystkiego najlepszego – dodał.
Umowa 22-letniego lewonożnego stopera wygasa 30 czerwca. Opuści zatem klub na zasadzie wolnego transferu po rozegraniu 91 spotkań. Wcześniej był on związany z Paris Saint-Germain.
Fani dortmundczyków nie muszą się martwić o zastępstwo dla Dana-Axela Zagadou. Latem przybywają Nico Schlotterbeck oraz Niklas Süle.
***