Prezes Górnika Zabrze zaskoczony tym odejściem z klubu

2023-11-30 18:41:44; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Prezes Górnika Zabrze zaskoczony tym odejściem z klubu Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: GórnikTV

W trakcie czwartkowej konferencji prasowej prezes Górnika Zabrze Adam Matysek odniósł się do odejścia z klubu dyrektora sportowego Łukasza Milika.

Górnik Zabrze potwierdził rozstanie z Łukaszem Milikiem w środę. W opublikowanym komunikacie przekazano, że to dyrektor sportowy złożył rezygnację, a okres wypowiedzenia będzie obowiązywał do końca lutego przyszłego roku.

W czwartek do sprawy nieco szerszej odniósł się Adam Matysek, który raz jeszcze podkreślił, że decyzję o odejściu podjął sam Milik.

- Nie ukrywam, że byłem zaskoczony ze względu na to, że nie było żadnych symptomów, żadnych niedomówień na linii trener-dyrektor sportowy czy z moja osoba. Współpraca układała się na tyle dobrze, że dużo rzeczy konsultowaliśmy razem. Nie było tak, że o czymś nie wiedziałem ja, Łukasz Milik czy trener. To była wspólna praca naszej trójki. Z racji tego, że też przez wiele lat byłem piłkarzem, potrafiłem pewnych zawodników, mówię tutaj o transferach, ocenić. Za tym stał również sztab szkoleniowy. Tak to wyglądało. Nie spodziewałem się tego, że taka sytuacja może mieć miejsce. Nie przypominam sobie takiej sytuacji, że ktoś daje wypowiedzenie i jest to tylko i wyłącznie jego decyzja. Chciałbym uczulić - nie ma żadnych podtekstów dotyczących personaliów. Czy z mojej strony, czy z trenera Urbana. Jeszcze raz podkreślę - do tej pory współpraca układała się bardzo dobrze - przyznał prezes Górnika.

Matysek wyjaśnił, że Milik nie będzie pomagał zabrzanom w zimowym oknie transferowym w trakcie okresu wypowiedzenia.

- Zawarliśmy porozumienie, że dzisiaj Łukasz jest po raz ostatni w klubie. Wspólnie ustaliliśmy, że to najlepsze rozwiązanie. (…) Chyba byłaby to niezręczna sytuacja, gdyby Łukasz musiał rozmawiać z zawodnikami i menedżerami, a za chwilę by go tu nie było. Byłoby to trochę nieprofesjonalne - powiedział sternik klubu.

Dodał również, że po odejściu współpracownika sam zaangażuje się jeszcze bardziej w pewne sprawy, natomiast docelowo obowiązki dotychczasowego dyrektora sportowego obejmie nowa osoba.

- Na pewno będziemy sprawdzali rynek i będziemy musieli zatrudnić nowego dyrektora sportowego. Jak szybko? Nie chciałbym na razie składać deklaracji - można było usłyszeć.