Prezes Wisły Kraków o jej ruchu. „Uważam, że to jest majstersztyk, co udało nam się zrobić”

2024-08-01 16:21:36; Aktualizacja: 1 godzina temu
Prezes Wisły Kraków o jej ruchu. „Uważam, że to jest majstersztyk, co udało nam się zrobić” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Okno Transferowe [Meczyki.pl]

Reprezentujący barwy Wisły Kraków Jakub Krzyżanowski jest o krok od przenosin z do Torino. Na temat piłkarza „Białej Gwiazdy” w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTubie wypowiedział się jej prezes Jarosław Królewski.

W tym tygodniu Wisła Kraków poinformowała o przedłużeniu kontraktu z Jakubem Krzyżanowskim do 30 czerwca 2026 roku. Jednocześnie dodała ona, iż zawodnik uda się do Włoch na testy medyczne przed wypożyczeniem do Torino. Tym samym potwierdziła wcześniejsze doniesienia mediów, których zdaniem w umowie między klubami znajdzie się opcja wykupu.

Doszło tutaj do małego zwrotu. 18-latek już wcześniej był łączony z przeprowadzką na Półwysep Apeniński, ale wydawało się, że jego nowym klubem będzie tam Bologna. Lewy obrońca przebywał nawet na jej obiektach przed finalizacją potencjalnej transakcji, lecz ta nie nastąpiła.

Co na temat młodego zawodnika i jego wypożyczenia (sama formuła transferu wzbudziła pewne dyskusje) powiedział Jarosław Królewski?

- Z mojej prywatnej perspektywy również ekonomicznej uważam, że to jest majstersztyk, co udało nam się zrobić. Przedłużyliśmy kontrakt Jakuba Krzyżanowskiego, bardzo mocno w niego wierzymy. Wiemy, jaka byłaby tu presja związana z awansem, jeśli chodzi o Wisłę i wygrywanie kolejnych meczów. Wiemy też, że ta I liga nie jest ligą, w której można się dużo takich piłkarskich rzeczy nauczyć. Z naszej perspektywy oferta Bologny była atrakcyjna, ale w wielu elementach moim prywatnym zdaniem nie była aż tak atrakcyjna na przykład w kontekście procentów od kolejnej sprzedaży. Wyczekaliśmy moment - powiedział prezes Wisły w programie „Okno Transferowe”.

- Dla niego to jest świetny moment, żeby dużo się nauczyć. Bardzo mocno przemyśleliśmy tę ofertę. Torino nie ma drugiej drużyny. Możliwość wejścia na ławkę czy do pierwszego składu bezpośrednio z drużyny U-21 jest bardzo duża. Liczymy, że ta taktyczna sfera Kuby się rozwinie i wróci do nas jako lepszy piłkarz, a jeśli się okaże, że Torino widzi w nim swojego przyszłego zawodnika, to warunki, które wynegocjowaliśmy jeśli chodzi o finanse, są absolutnie zadowalające, wręcz bardziej niż zadowalające. My nie widzimy tutaj ryzyka. (…) Myślę, że ta Primavera będzie dla niego lepszą opcją - dodał działacz.