Raków Częstochowa bez negatywnej weryfikacji. Bezbramkowy remis ze Spartą Praga

Sparta Praga posiadała wyraźną przewagę nad Rakowem Częstochowa. Nie potrafiła jednak tego udokumentować bramką i w konsekwencji ich starcie w Lidze Konferencji zakończyło się bezbramkowym remisem.

Podopieczni Marka Papszuna zdawali sobie sprawę, że będzie im niezwykle trudno wywalczyć korzystny dla siebie rezultat w starciu ze Spartą Praga.

Pierwsze minuty w wykonaniu polskiej drużyny były jednak obiecujące i pokazywały, że Raków Częstochowa jest w stanie sprawić niespodziankę w stolicy Czech.

Niestety nie udało się gościom udokumentować zaistniałego faktu golem, co mogło się później zemścić, ponieważ z każdą upływającą minutą gospodarze zyskiwali coraz większą przewagę i kilkukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Oliwiera Zycha przed zejściem na przerwę.

Popularne

Previous

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Na szczęście żadna z akcji stworzonych przez Spartę Praga nie zakończyła się umieszczeniem piłki w siatce. 

W drugiej odsłonie Czesi utrzymywali się w dalszym ciągu dłużej przy futbolówce, ale mieli dużo większe kłopoty z wypracowaniem groźnej akcji, co pokazuje nieoddanie ani jednego celnego strzału na bramkę „Medalików”.

Z kolei te wyraźnie nastawiały się na wyprowadzanie kontr pod wywalczenie ewentualnego stałego fragmentu gry w postaci rzutu wolnego czy rożnego. Ten drugi mógł okazać się kluczowy dla losów całej rywalizacji, kiedy to po dośrodkowaniu w pole karne Apostolos Konstantopoulos oddał strzał głową. Niestety dla niego i polskiego zespołu piłka zatrzymała się na słupku.

Mimo wszystko z przebiegu całego spotkania Raków Częstochowa może być zadowolony z bezbramkowego remisu i zachowania statusu niepokonanej ekipy w Lidze Konferencji.