Raków Częstochowa latem złożył za niego ofertę. To mógł być rekord Ekstraklasy! [POTWIERDZONE]

Raków Częstochowa w trakcie letniego okna transferowego poważnie zainteresował się Tomaszem Pieńko. Piłkarz Zagłębia Lubin w rozmowie z „Piłką Nożną” zdradził, że drużyna spod Jasnej Góry złożyła dwie oferty. Media informowały wówczas o potencjalnym rekordzie Ekstraklasy, ale do niczego nie doszło.

Tomasz Pieńko aktualnie ubiera barwy Zagłębia Lubin, choć co jakiś czas wraca temat przeprowadzki juniorskiego reprezentanta Polski do innego zespołu. Szeroka uniwersalność oraz młody wiek to tylko niektóre czynniki, które wzbudzają zainteresowanie jego osobą.

Podczas letniego okna transferowego media intensywnie łączyły go z przejściem do Rakowa Częstochowa. Sugerowano, że jednokrotni mistrzowie Polski są w stanie zaoferować ponad trzy miliony euro. Byłby to zakupowy rekord Ekstraklasy, który należy obecnie do Lecha Poznań i transferu z udziałem Alego Gholizadeha za 1,8 miliona euro.

We wrześniu zapadła jednak ostateczna decyzja. Pieńko miał odmówić Rakowowi, ponieważ uznał, że lepiej będzie, jak pozostanie na dłużej w Lubinie. Teraz zawodnik Zagłębia został zapytany o powyższe doniesienia w rozmowie z „Piłką Nożną”.

Popularne

Previous

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Były selekcjoner przejmie Śląsk Wrocław?!

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Jak potwierdził, Raków latem dwukrotnie podchodził do tematu. Za pierwszym razem odmówiło Zagłębie, natomiast później decyzja należała do niego. Rozmowy toczyły się, lecz finalnie spełzły na niczym.

- Bodajże tydzień przed rozpoczęciem treningów została przedstawiona oferta za mnie. Jeśli dobrze pamiętam, klub ją odrzucił. Dwa tygodnie po tym jak, rozpoczęliśmy przygotowania, Raków ponowił propozycję. Rozpoczęliśmy rozmowy, ale do niczego konkretniejszego nie doszło. Postanowiłem, że chce zostać w Lubinie - powiedział.

Pieńko w trwającym sezonie zanotował szesnaście występów, a w nich zdobył cztery bramki oraz asystę. Jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2026 roku.