RB Lipsk idzie po linii najmniejszego oporu. Transfer napastnika z Salzburga o krok

Negocjacje w sprawie koreańskiego napastnika są ułatwione ze względu na wspólnego właściciela RB Lipsk oraz Red Bull Salzburg. Strony wyceniły zawodnika, którego umowa w Austrii wygasa 30 czerwca 2021 roku, na dziesięć milionów euro.

24-latek gra w Salzburgu od początku kariery, przenosząc się z Korei z akademii Pohang Steelers do Europy jako 19-latek. Początkowo występował w FC Liefering, czyli klubie filialnym RB Salzburg, a sezon spędził też w Hamburger SV.

Teraz jednak budzi duże zainteresowanie w Europie po najlepszym sezonie w karierze, podczas którego strzelił 11 bramek i zaliczył 11 asyst w 25 meczach austriackiej Bundesligi. Do tego dorzucił trzy gole i pięć asyst w sześciu spotkaniach Ligi Mistrzów.

Lipsk w rywalizacji o jego podpis startuje z „pole position”. Zdaniem koreańskiego KBS sprawa jest już właściwie przesądzona, a kwestią czasu pozostaje oficjalne potwierdzenie transferu.

Hwang miałby zostać następcą (albo jednym z następców) Timo Wernera, który odchodzi do Chelsea. Zaletą Koreańczyka wydaje się fakt, że mimo tego, że nominalnie jest środkowym napastnikiem, potrafi swobodnie grać też na lewym skrzydle. A tego typu rola zawodnika krążącego między skrzydłem a środkiem napadu była przyporządkowana wspomnianemu Niemcowi.