RB Lipsk znalazł następcę Nagelsmanna. Wszystko zostaje w rodzinie [OFICJALNIE]

2021-04-29 07:53:07; Aktualizacja: 3 lata temu
RB Lipsk znalazł następcę Nagelsmanna. Wszystko zostaje w rodzinie [OFICJALNIE]
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: RB Lipsk

Jesse Marsch będzie od nowego sezonu odpowiadał za wyniki osiągane przez RB Lipsk.

Klub z Red Bull Areny przystał na prośbę Juliana Nagelsmanna oraz propozycję nadesłaną przez Bayern Monachium i zgodził się na przedwczesne zakończenie współpracy z 33-letnim szkoleniowcem.

W międzyczasie przedstawiciele niemieckiego zespołu nawiązali kontakt ze swoim austriackim odpowiednikiem w celu wypracowania warunków odnoszących się do zatrudnienia Jesse'ego Marscha w miejsce odchodzącego trenera.

Obie strony zdołały bardzo szybko wypracować zadowalające ich porozumienie, o czym świadczy krótki filmik zamieszczony przez RB Lipsk w mediach społecznościowych i komunikat o nawiązaniu współpracy z Amerykaninem do 30 czerwca 2023 roku.

47-latek pełnił w przeszłości w drużynie z Bundesligi funkcję asystenta Ralfa Rangnicka w sezonie 2018/2019. Po jego zakończeniu zdecydował się rozpocząć pracę na własny rachunek i tak został opiekunem Red Bulla Salzburg.

Od tego momentu sięgnął on z austriackim zespołem po mistrzostwo oraz pucharu kraju i w trwających rozgrywkach ma olbrzymie szanse na to, aby powtórzyć ten sam rezultat.

- Cieszymy się z możliwości podpisania kontraktu z naszym wymarzonym kandydatem na nowego głównego trenera i szybkim obsadzeniem najważniejszego stanowiska sportowego w RB Lipsk. Jesse wykonał świetną robotę na wszystkich swoich poprzednich stanowiskach i rozwijał się krok po kroku. To oczywiście ogromna zaleta, że już wcześniej u nas pracował. Jesse zna klub, miasto, a przede wszystkim naszą filozofię klubu i gry. Poza umiejętnościami trenerskimi, charakteryzuje się przede wszystkim pozytywnym i ambitnym podejściem, dzięki któremu może inspirować ludzi w zespole i wokół niego. Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie współpracy, abyśmy mogli z nim kontynuować obraną ścieżkę - powiedział prezes Oliver Mintzlaff.