Real Madryt przyśpiesza w sprawie transferu środkowego pomocnika. Jest kontakt

Real Madryt przymierza się do wzmocnienia środka pola. Klub wybiera między Jude’em Bellinghamem a Enzo Fernándezem. Hiszpanie właśnie nawiązali kontakt w sprawie tego drugiego zawodnika - podaje „O Jogo”.

Toni Kroos decyzję odnośnie swojej przyszłości odkłada na 2023 rok, czym zmusza pracodawcę do trzymania kontroli nad rynkiem transferowym. W przypadku nieprzedłużeniu kontraktu przez Niemca, konieczne stanie się bowiem sprowadzenie następcy.

Dotąd kandydat był jeden. To oczywiście Jude Bellingham.

Z czasem „Królewscy” zaczęli nabierać wątpliwości, czy warto iść na licytację, gdy Borussia Dortmund wycenia Anglika na 150 milionów euro, a w walce o niego są jeszcze Liverpool, Paris Saint-Germain oraz Manchester City.

Biorąc to pod uwagę, triumfator Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu wziął za cel Enzo Fernándeza.

Jak informuje „O Jogo”, SL Benfica w przypadku Argentyńczyka zadowoli się kwotą 80-85 milionów euro.

Zważywszy na ten fakt, Real Madryt przyśpieszył i pierwszy kontakt z agentem piłkarza ma już za sobą. Jego celem było wybadanie szans na transfer oraz opracowanie ewentualnej strategii dotyczącej negocjacji.

21-latek to uczestnik Mistrzostw Świata 2022, który podczas turnieju gra regularnie. W starciu z Polską zanotował asystę, a przeciwko Meksykowi popisał się golem.

Obecnie środkowy pomocnik rywalizuje z Holandią. Stawką jest awans do półfinału mundialu.

Podczas sezonu 2022/2023 w koszulce Benfiki zdobył on trzy bramki oraz zanotował pięć asyst.