Real Madryt: Transfer napastnika zależy od tego, co zaoferuje rynek
2023-05-25 16:54:50; Aktualizacja: 1 rok temuCarlo Ancelotti, trener Realu Madryt, uzyskał aprobatę, jeśli chodzi o pomysł sprowadzenia latem nowego napastnika. O jego realizację nie będzie jednak łatwo - informuje „Marca”.
W tym sezonie Karim Benzema korzysta z pomocy Viníciusa Júniora, który zdobył już 23 bramki. To właśnie Brazylijczyk głównie wspiera w strzelaniu goli autora 30 trafień.
Od kilku lat nikt nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że takiemu klubowi jak Real Madryt przydałby się jeszcze jeden skuteczny napastnik. Dlaczego zatem wciąż nie przeprowadzono tej operacji?
Powodów jest kilka. Przede wszystkim „Los Blancos” sparzyli się na Lucę Joviciu, który kosztował ich blisko 65 milionów euro, a drogę do siatki znalazł… trzy razy.Popularne
Tak nieudany zakup skutecznie zniechęcił sterników hiszpańskiej ekipy do wydawania większych środków na wzmocnienie newralgicznej pozycji, a za mniejszą kwotę nie znalazł się nikt ciekawy. Druga kwestia to inne priorytety.
„Marca” przeanalizowała sytuację i informuje, że sytuacja może powtórzyć się podczas nadchodzącego okna transferowego.
Kiedy już Carlo Ancelotti uzyskał poparcie Florentino Péreza, wydawało się, że Włoch w końcu otrzyma wymarzone wzmocnienie. Jak jednak podaje wspomniane źródło, wszystko będzie zależeć od tego, co zaoferuje rynek.
Jeśli pojawi się atrakcyjna opcja w postaci zawodnika oferującego skuteczność, a jednocześnie niegardzącego rolą zmiennika Benzemy, „Królewscy” się nie zawahają i postarają się o jego angaż.
Kontrakt kapitana został przedłużony do 30 czerwca 2024 roku. Po tym terminie planowo przybyć ma ktoś z dwójki Kylian Mbappé-Erling Braut Haaland. W tej sytuacji wydawanie kwoty dajmy na to 50 milionów euro, traci sens.
Rozwiązaniem problemu może być Joselu, autor 17 bramek w bieżącej kampanii, który w przeszłości bronił już barw drużyny rezerw.
W przypadku niepowodzenia trzeba będzie postawić na 18-letniego Álvaro Rodrígueza.