Red Bull Salzburg po raz pierwszy w takim kryzysie od 2014 roku

2023-10-22 14:14:29; Aktualizacja: 1 rok temu
Red Bull Salzburg po raz pierwszy w takim kryzysie od 2014 roku Fot. Yuri Turkov / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Red Bull Salzburg

Przegrany 0:1 mecz z LASK-iem był już drugim z rzędu domowym spotkaniem w lidze, w którym Red Bull Salzburg musiał uznać wyższość rywali. Taka sytuacja nie zdarzyła się od 2014 roku.

23 września zakończyła się seria 45 spotkań w austriackiej Bundeslidze, w których nikt nie potrafił zwycięsko wyjść z pojedynków z drużyną z Salzburga na Red Bull Arena. Niespodziewanie tę passę zdołał przełamać zespół FC Blau-Weiß Linz, który pokonał austriackiego hegemona 1-0, mimo że w tym meczu miał zaledwie 27% posiadania piłki!

Wczoraj do Salzburga przyjechał trudny rywal, bo był to LASK, który zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Jak się okazuje, Red Bull nie ma ostatnio szczęścia do potyczek z klubami z tego dwustutysięcznego miasta położonego nad Dunajem, bo ponownie poległ 0:1.

Ostatni raz dwie ligowe porażki z rzędu na Red Bull Arenie zdarzyły się drużynie z Salzburga ponad dziewięć lat temu! Wtedy to, w sierpniu i wrześniu 2014 roku, lepsze okazały się ekipy Sturmu Graz (2:3) oraz Austrii Wiedeń (ponownie 2:3)

Mówiąc o aktualnym kryzysie Red Bulla, należy też dodać rozczarowanie, które przyniosło domowe spotkanie Ligi Mistrzów. Tam lepszy okazał się Real Sociedad, który pokonał austriacki zespół 2:0.

Licząc wszystkie rozgrywki, trzy porażki z rzędu na Red Bull Arena zdarzyły się Austriakom po raz pierwszy od trzech lat. Jesienią 2020 roku musieli uznać wyższość kolejno Bayernu Monachium, Sturmu Graz i Atlético Madryt, więc ze względu na marki tych zespołów nie było mowy o kryzysie.

Teraz jest zupełnie inaczej. Sytuację pogarsza fakt, że w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach Red Bull zanotował tylko jedno zwycięstwo.

Sprawiło to, że drużyna z Salzburga zajmuje aktualnie drugie miejsce w lidze i po jedenastu kolejkach traci już cztery punkty do liderującego Sturmu Graz.

Trener Gerhard Struber musi więc szybko naprawić sytuację.