Reprezentant Polski zapowiedział swój transfer. Stanie się to już latem?
2025-03-19 09:52:54; Aktualizacja: 19 godzin temu
Paweł Dawidowicz przyznał w rozmowie z Jackiem Kurowski w TVP Sport, że nie wiąże długofalowych planów na przyszłość z Hellasem Verona.
Środkowy obrońca nie mógł minionych tygodni zaliczyć do udanych w swoim wykonaniu. Mimo to cieszy się posiadaniem olbrzymiego kredytu zaufania w oczach selekcjonera Michała Probierza, który umieścił go na liście zawodników powołanych piłkarzy do reprezentacji Polski na nadchodzące mecze przeciwko Litwie oraz Malcie w ramach eliminacji Mistrzostw Świata.
W obu albo w przynajmniej jednym z nich powinien dostać szansę od opiekuna kadry narodowej i postara się w tej sytuacji zrobić wszystko, by wypaść dobrze i nie dać swoim krytykom pola do popisu.
Jednocześnie tymi występami Paweł Dawidowicz postara sobie otworzyć prawdopodobną furtkę do zaliczenia letniego transferu, ponieważ wygasający kontrakt z Hellasem Verona nie został do tej pory przedłużony.Popularne
***
400 złotych za zwycięstwo reprezentacji Polski z Litwą!
***
29-letni zawodnik przyznał w rozmowie z Jackiem Kurowskim w TVP Sport, że prowadzone są na ten temat rozmowy z włoskim klubem, choć on sam nie wiąże długofalowych planów na przyszłość z dotychczasowym pracodawcą.
- Boję się rozmawiać o klubie, kiedy jestem w Polsce, bo nie wiem, jak Włosi to przetłumaczą. Po włosku bym porozmawiał. A tak, wiadomo, kontrakt mi się kończy, rozmowy trwają. Jestem w Hellasie i mam swoją robotę do zrobienia. Póki tam jestem, daję z siebie wszystko. Jestem tam długo, zdarza mi się być kapitanem. Nie chcę uciekać głową w przyszłość - powiedział, ale mocniej dociśnięty przez dziennikarza odpowiedział „nie” na pytanie, czy zamierza zostać w klubie na kolejne lata.
Były gracz Lechii Gdańsk, Benfiki, VfL Bochum i US Palermo dołączył do ekipy z Werony w lipcu 2019 roku.
Od tego czasu rozegrał dla niej łącznie 174 spotkania, które okrasił zdobyciem czterech bramek i zaliczeniem asysty.