Rewelacja Mistrzostw Świata w Katarze, Dominik Livaković, zaskoczy transferem?! Jest porozumienie

2023-03-31 11:12:56; Aktualizacja: 1 rok temu
Rewelacja Mistrzostw Świata w Katarze, Dominik Livaković, zaskoczy transferem?! Jest porozumienie Fot. Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fotomaç | Sportal.rs

28-letni Dominik Livaković, łączony do niedawna z czołowymi europejskimi klubami, może obrać zaskakujący kierunek kariery. Bramkarz Dinama Zagrzeb jest gotowy na transfer do Galatasaray, z którym już osiągnął ponoć porozumienie - podaje „Fotomaç”.

Wychowanek NK Zadar od 2015 roku jest związany z gigantem chorwackiej piłki Dinamem Zagrzeb. Przez lata z powodzeniem strzegł bramki stołecznej drużyny, wzbudzając zainteresowanie zagranicznych klubów.

O transferze Livakovicia spekuluje się od kilku lat. Sam golkiper nie kwapił się początkowo do przeprowadzki, czując się świetnie na ojczystych boiskach. Po udanych Mistrzostwach Świata w Katarze 28-letni już bramkarz wyczuł swoją szansę.

Na katarskim turnieju Chorwat zaprezentował się świetnie, co zwiększyło szansę na transfer. W stronę 43-krotnego reprezentanta kraju spoglądali przedstawiciele Bayernu Monachium, którzy ostatecznie zakontraktowali Yanna Sommera, Leicester City czy Villarrealu. Do niedawna wydawało się, że to właśnie hiszpańska drużyna sięgnie po rewelacyjnego golkipera.

„Żółta łódź podwodna” faktycznie zabiegała o 28-latka, lecz nie zamierzała sprostać żądaniom władz Dinama, oczekujących za swą gwiazdę dziesięciu milionów euro. Sam Livaković czuł się ponoć rozczarowany i zniecierpliwiony postawą przedstawiciela LaLigi, dlatego zdecydował się na inny, zaskakujący kierunek.

Przejawiające spore ambicje Galatasaray, w którego kadrze znajdziemy Driesa Mertensa, Juana Matę, Nicolò Zaniolego czy Mauro Icardiego, jest gotowe sprostać oczekiwaniom Chorwatów. Jak podaje „Fotomaç”, ekipa ze Stambułu otrzymała „zielone światło” od rozchwytywanego bramkarza.

Na NEF Stadyumu poszukują następcy 36-letniego Fernando Muslery, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2024 roku.

Serbski Sportal.rs potwierdza doniesienia z Turcji - Livaković, jeśli nie dojdzie do żadnych zawirowań, latem uda się nad Bosfor, by tam kontynuować swoją karierę.