Robert Lewandowski zmierza do końca w reprezentacji. „Wtedy powie »basta«”

Robert Lewandowski od wielu lat utrzymywał się w elicie najlepszych zawodników globu. Czas jest jednak nieubłagany.

Doświadczony snajper przeżywa trudne chwile w FC Barcelonie. Po pierwszym udanym sezonie w stolicy Katalonii nadszedł kryzys, który objawia się masą niewykorzystanych sytuacji.

W bieżącej kampanii 35-latek uzbierał 21 występów, dziewięć bramek i pięć asyst. Szczególnie alarmująco prezentuje się w Lidze Mistrzów, gdzie zdołał zaledwie raz trafić do siatki.

Cała drużyna Xaviego cieniuje, a więc krytyka spadająca na Lewandowskiego jest coraz większa. Zła atmosfera panuje również wokół reprezentacji Polski.

Kadra pod wodzą Michała Probierza nadal nie jest pewna awansu na Mistrzostwa Europy. O bilet powalczy w barażach.

Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości, że jeśli uda się dostać na turniej, to Lewandowski zakończy po nim swoją przygodę z reprezentacją.

- Uważam jednak, że powinniśmy mówić o Robercie zawsze z wielkim szacunkiem. Miejmy nadzieję, że jak najdłużej będzie przeszkodą dla przeciwników. Liczę, że zakwalifikujemy się na EURO 2024 i życzyłbym mu, żeby to był jego ostatni taniec. Nie da się ukryć, że po Mistrzostwach Europy powie „basta”. Jestem o tym przekonany - zapewniał w programie „Porozmawiajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Była gwiazda Bayernu Monachium w biało-czerwonym trykocie uzbierała 145 spotkań, notując w nich 81 bramek i 31 asyst. Żaden zawodnik w historii polskiej kadry nie może pochwalić się podobnym wyczynem.