Robin Gosens przed szansą na spełnienie marzenia. Decyzja należy do Interu Mediolan

Reprezentant Niemiec dołączył w połowie ubiegłego sezonu do Interu Mediolan w ramach wypożyczenia z Atalanty Bergamo z zawartą obowiązkową klauzulą wykupu za 27,4 miliona euro.

Pierwsze spędzone przez niego miesiące na Stadio Giuseppe Meazza nie wskazywały na to, że będzie to trafiona inwestycja. Z tego powodu był on typowany w minionym letnim oknie transferowym do szybkiego opuszczenia struktur włoskiego klubu.

Blisko 29-letni zawodnik nie doczekał się ostatecznie otrzymania atrakcyjnej propozycji i pozostał w „Nerazzurrich”, gdzie poprawił osiągane wyniki w niedawno zakończonych rozgrywkach.

Ten fakt nie wpłynął jednak na oddalenie myśli o jego sprzedaży z uwagi na trudną sytuację finansową finalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów, co stara się wykorzystać debiutujący w tych zmaganiach Union Berlin, o czym poinformowała „La Gazzetta dello Sport” i potwierdził Florian Plettenberg ze Sky.

Czwarta siła Bundesligi wykazała konkretne zainteresowanie usługami lewego wahadłowego i nawiązała stosowny kontakt z Interem Mediolan w kwestii jego dostępności.

Sam piłkarz dawał kilkukrotnie do zrozumienia, że z wielką chęcią pokazałby się po raz pierwszy w karierze na seniorskim poziomie w rodzimych rozgrywkach. Na obecną chwilę czuje się jednak szczęśliwy we Włoszech, więc podjęcie przez niego rozmów ze stołeczną drużyną leży po stronie „Nerazzurrich”, którzy musieliby wyrazić gotowość do pozbycia się go w najbliższych tygodniach.

W mediach spekuluje się, że ekipa ze Stadio Giuseppe Meazzy mogłaby wyrazić zgodę na sprzedaż doświadczonego zawodnika za 15-20 milionów euro, co oznaczałoby ustanowienie nowego rekordu transferowego.

Ten dzierżą obecnie Josip Juranović i Taiwo Awoniyi, którzy przybyli do Unionu Berlin odpowiednio z Celticu oraz Liverpoolu za 8,55 miliona euro.

Gosens zakończył ostatni sezon na 49 występach z czterema zanotowanymi trafieniami.