Przeprowadzka gwiazdora Legii Warszawa do Rosji była w zasadzie przesądzona. 28-latek udał się już nawet do Grazu, gdzie piłkarze Krasnodaru przebywają na obozie przygotowawczym. Tam miał przejść testy medyczne i ustalić wszystkie szczegóły dotyczące indywidualnego kontraktu. Sama Legia miała z kolei otrzymać za niego 3,5 miliona euro plus bonusy warte kolejne dwa miliony. Zgodnie z wcześniejszą umową Vadisa z mistrzem Polski, część tej kwoty była przewidziana dla samego piłkarza.
Transfer nie dojdzie jednak do skutku. Do tej pory wydawało się, że głównym problemem były nieścisłości związane z finansami. Rosyjskie media rzucają jednak nowe światło na całą sprawę.
Powyższe źródło podaje, że faktycznym problemem okazały testy medyczne, które Vadis po prostu oblał. Rosjanie nie podali szczegółowych informacji, wiemy tylko, że chodzi o kolano dwukrotnego reprezentanta Belgii.
Póki co, nie wiadomo, jak zakończy się cała sprawa. Vadis ma podobno oferty z Francji czy Niemiec, ale takie, a nie inne zakończenie negocjacji z Krasnodarem (o ile oczywiście rosyjscy dziennikarze nie mijają się z prawdą) może pokrzyżować mu nieco plany.