Ruch Chorzów: Jarosław Skrobacz ostrzega. „Na to musimy uważać”
2023-05-19 11:22:35; Aktualizacja: 1 rok temuW piątkowy wieczór Ruch Chorzów rozegra jeden z „małych finałów”. Ekipa z Górnego Śląska znajduje się na prostej drodze do bezpośredniego awansu do Ekstraklasy. Trener Jarosław Skrobacz uczulił swój zespół wobec dobrze zorganizowanego najbliższego rywala.
W 1. lidze rozegranych zostało już 31 kolejek. Do przecięcia linii mety pozostały już tylko trzy serie gier. Chorzowianie okupują pozycję wicelidera, ze stratą trzech punktów do ŁKS-u Łódź i przewagą dwóch „oczek” nad goniącą ich Wisłą Kraków.
W gruncie rzeczy do wywalczenia promocji „Niebieskim” wystarczy siedem punktów. W przypadku jednego potknięcia i zwycięstw „Białej Gwiazdy” przy równowadze decyduje bilans meczów bezpośrednich. Ten działa na korzyść Ruchu.
Pierwszy krok w kierunku powrotu do polskiej elity po sześciu latach rozłąki zespół zechce postawić 19 maja. Przeciwnikiem będzie Odra Opole, która w rundzie wiosennej zmieniła swoje oblicze na lepsze i zamierza jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie w rozgrywkach.Popularne
Prowadzący drużynę już drugi sezon Skrobacz pobudza czujność u swoich podopiecznych, gdyż oponent przegrał tylko jedno spotkanie w ostatnich pięciu kolejkach.
– Znamy trenera Noconia, styl prowadzonych przez niego zespołów. Będziemy musieli być bardzo uważni przy stałych fragmentach, szybko reagować po stratach. Gdy nie będzie nam się układało rozegranie, tylko będziemy utwierdzać przeciwnika w przekonaniu, że może osiągnąć w Gliwicach korzystny wynik. Musimy tego uniknąć za wszelką cenę – przestrzegł Skrobacz.
– To dla nas wyzwanie, jak dla wszystkich w tej lidze, gdy trzeba grać atakiem pozycyjnym na połowie rywala. Odra dysponuje zawodnikami, którzy potrafią wyprowadzać kontry, ogranymi w ekstraklasie. Dobrą wiosną ten zespół potwierdza, że miejsce zajmowane w tabeli jest zdecydowanie zbyt niskie. Ale jesieni nie miał do końca udanej i teraz musi gonić – dodał.
Pierwszy gwizdek na Stadionie Miejskim w Gliwicach wybrzmi o 20:30. Transmisja w Polsacie Sport.
***