Sebastian Szymański następcą króla strzelców?! „Łatwo mu to przychodzi”

2024-02-28 09:05:37; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Sebastian Szymański następcą króla strzelców?! „Łatwo mu to przychodzi” Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Corriere dello Sport

Sebastian Szymański znajduje się na radarach wielu topowych europejskich klubów w ramach świetnego debiutanckiego sezonu w Fenerbahçe. W Turcji reprezentanta Polski łączy się z transferem do Napoli, mającym wypełnić lukę po... Victorze Osimhenie – pisze „Corriere dello Sport”.

Nazwisko 24-latka w zasadzie już od jesieni łączone jest z uznanymi markami Starego Kontynentu. Chwilami na jego konto przypisywano zainteresowanie nawet ze strony Premier League, między innymi Liverpoolu, Chelsea czy Tottenhamu.

Tak czy inaczej, walczące o mistrzostwo „Żółte Kanarki” ani myślały przyjmować ofert od zagranicznych firm. Nie chciały nagle osłabiać swojego składu, a dodatkowo liczą na wzrost wartości piłkarza aspirującego do stania się najdrożej sprzedanym w całej historii Süper Lig.

Aktualnie to miano dzierży Sacha Boey, który zimą zamienił Galatasaray na Bayern Monachium za 30 milionów euro. Derbowy rywal z Şükrü Saracoğlu ma chęć przebić ten wyczyn.

Szumnie wokół Szymańskiego zrobiło się w kontekście Napoli. Zdumienie wywołuje jednak fakt, że „Corriere dello Sport” wiąże ofensywnego pomocnika jako następcę Victora Osimhena, niegdyś superstrzelca mistrza Włoch.

„Sebastian Szymański to naturalny ofensywny pomocnik z łatwością łączenia wielu innych rzeczy. Na przykład potrafi automatycznie grać jako prawoskrzydłowy lub nawet jako środkowy napastnik. W każdym razie łatwo mu przychodzi strzelać gole” – argumentuje dziennik.

O ile wychowanek Legii Warszawa jeszcze przed przygodą w Stambule był próbowany na skrzydle, o tyle trudno sobie przypomnieć jakiekolwiek spotkanie w roli środkowego napastnika.

Victor Osimhen typowany jest jako jeden z kandydatów do zastąpienia Kyliana Mbappé w PSG. Zaciekawienie Nigeryjczykiem nie ustaje ze strony Chelsea.

„Szymi” ostatnio przeżywa kryzys formy. W Süper Lig nie zanotował trafienia lub asysty od siedmiu ostatnich meczów. Łącznie zgromadził ich po dziewięć w trwającej kampanii.

Jego kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa w połowie czerwca 2027 roku.