Sergej Milinković-Savić gra na nosie władzom Lazio
2022-11-09 22:49:24; Aktualizacja: 2 lata temuMistrzostwa Świata są doskonałą okazją do zapracowania na wymarzony transfer. Z tego powodu Sergej Milinković-Savić w tej chwili odkłada na potem rozmowy w sprawie przedłużenia umowy z Lazio - donosi „Il Tempo”.
Serbski pomocnik od kilku sezonów próbuje wyrwać się ze Stadio Olimpico, ale władze rzymskiej ekipy skutecznie mu to utrudniają.
„Orły” obrały jedną strategię i się jej trzymają. To wycena, która w końcu zniechęca potencjalnych nabywców.
Ubiegłego lata klub żądał zapłacenia 100 milionów euro, kiedy zainteresowane strony były gotowe zapłacić maksymalnie o 20 milionów mniej.Popularne
Okno transferowe dobiegło końca, pojawiły się doniesienia o zakusach ze strony Juventusu. Co było dalej? Claudio Lotito, prezydent Lazio przekazał, że gwiazda jego drużyny jest warta już 120 milionów euro.
Takie działania doprowadziły do fiaska kilku operacji, także z udziałem „Starej Damy”, choć równie często w spekulacjach przewijał się Manchester United.
Aktualnie turyńczycy to główny faworyt w kwestii potencjalnego angażu 27-latka podczas styczniowego mercato. Wiele zależy jednak od nastawienia rzymian.
Pracodawca Sergeja Milinkovicia-Savicia liczył, że do tego czasu uda się wyjaśnić przyszłość gracza, ale według najnowszych wieści się na to nie zanosi.
Zawodnik odmawia wzięcia udziału w rozmowach na temat przedłużenia kontraktu ważnego do 30 czerwca 2024 roku przynajmniej do stycznia. Po drodze pojedzie on na Mistrzostwa Świata 2022 i liczy, że dobra gra przyciągnie chętnych.
Trzecia siła Serie A jest gotować zaoferować mu wynagrodzenie w wysokości pięciu milionów euro za sezon, a przy tym nie można wykluczyć otwartości na wpisanie do umowy klauzuli odstępnego o wartości 35-40 milionów euro, ale tylko przy zachowaniu odpowiednich terminów.
Milinković-Savić w kampanii 2022/2023 jak dotąd rozegrał 18 spotkań, zdobył pięć bramek i zanotował siedem asyst.