Silvio, coś ty im zrobił?

Przeglądając w ubiegły weekend wyniki z boisk lig europejskich, naszą uwagę przyciągnął jeden z wyników w Chorwacji. Slaven Belupo wreszcie nie przegrał. Po serii porażek, udało się tej ekipie zremisować 3:3.

W plecy, w twarz, po mordzie, do tyłu... Te wszystkie określenia stały się bardzo bliskie piłkarzom Slavena Belupo - ekipy, która może nie była Dinamem Zagrzeb czy Hajdukiem Split, ale jednak potrafiła od czasu do czasu zakwalifikować się nawet do europejskich pucharów. Obecnie? Obecnie jest tragedia i gdyby nie ostatni, bardzo szczęśliwy remis z ostatnim Dragovoljacem, byłoby bardzo źle.

1:2, 1:4, 0:2, 0:3, 1:6, 0:2, 1:2, 0:3, 1:2, 1:2. Dwa miesiące bez punktu. Dwa miesiące ciągłych porażek. Morale tego zespołu to Andrzej Gołota po walce z Mikem Tysonem. Mniej niż zero.

10 porażek w meczach o stawkę w Chorwacji - w pucharze, w lidze, u siebie, na wyjeździe. Wszystko. Nawet nasz Górnik Zabrze miewał przebłyski, remisy z Jagiellonią czy Pogonią.

Jak udało nam się dowiedzieć od zajmującego się 1. HNL (ligą chorwacką) Colina O'Hary, jedną z przyczyn kłopotów klubu jest... strata Silvio Rodicia. Obecnie bramkarza Zagłębia Lubin. - Silvio był jednym z najlepszych, absolutnie czołowych bramkarzy ligi. Oczywiście nie można wszystkiego zrzucać na jego transfer do Polski, klub ma też inne problemy, niemniej jednak strata Rodicia sprawiła, że w bramce musiał stanąć Tomislav Pelin. Efekt? 27 goli straconych w 10 meczach (średnia - 2,7 na mecz). Z Rodiciem ta średnia była "troszkę" lepsza - 1,46 gola na mecz).

Ale w Zagłębiu na pewno nie będą się z tego powodu martwić. Po sezonie Rodić ma bowiem wrócić do Koprivnicy, skąd jest do Lubina tylko wypożyczony. Ba, Lenczyk ze swoimi współpracownikami pewnie kibicują rywalom Slavena, bo z drugiej ligi będzie łatwiej (i taniej) wyciągnąć spisującego się w naszej lidze bardzo dobrze Chorwata. Szczególnie wobec planu odbudowy Slavena, jaki już podobno w tym klubie powstał.

- Spadek może im pomóc się "oczyścić". Mają nowego, ambitnego trenera, Elvisa Scorię, znanego ze stawiania na młodych chłopaków. Slaven nie ma dobrych systemów szkolenia młodzieży i gra na zapleczu, taki okres banicji, może na nich wzmóc potrzebę produkowania własnych zawodników. Scoria na pewno bardzo mocno w tym pomoże, bo potrzeba jest - raz, że widać jak wiele Dinamo zarabia na swoich wychowankach, a dwa że w Belupo grają piłkarscy emeryci, choćby 40-letni Davor Vugrinec, który najlepsze lata ma dawno za sobą - mówi O'Hara.