Wszystkie plotki na temat odejścia Anglika z Old Trafford w czasie letniego okienka transferowego pojawiły się po wtorkowej porażce Czerwonych Diabłów z Realem Madryt w Lidze Mistrzów.
27-letni Rooney zaczął mecz z Królewskimi na ławce rezerwowych. Zamiast niego w pierwszym składzie mistrzów Anglii wystąpił Danny Welbeck. Jako uzasadnienie takiej decyzji dziennikarze przytaczają domniemaną ogólną niechęć i brak sympatii Fergusona do Rooneya. Fakt ten stał się pretekstem do spekulacji na temat przyszłości Rooneya w drużynie Czerwonych Diabłów.
Nazwisko reprezentanta Anglii zaczęto wymieniać w kontekście jego gry w wielu europejskich klubach, z PSG i Manchesterem City na czele. Wszelkie spekulacje rozwiał jednak menedżer Manchesteru United, sir Alex Ferguson.
- Problem, który cały czas roztrząsacie jest absolutną nieprawdą. Nie ma żadnych problemów między Rooneyem a mną. Sugerowanie, że nie rozmawiamy ze sobą w trakcie treningów jest kompletnym nonsensem - powiedział na konferencji prasowej słynny Szkot.
- Zrozumiał powód, dla którego nie wystąpił w tamtym meczu, to była tylko i wyłącznie taktyczna decyzja - dodał Ferguson.
Na koniec menedżer zapewnił wszystkich kibiców i dziennikarzy, że Rooney latem nie odejdzie z Manchesteru. - Będzie z nami w następnym sezonie. Macie moje słowo - zakończył menedżer Czerwonych Diabłów.