Patryk Klimala ewakuował się w trybie natychmiastowym z Izraela, gdy na państwo napadły siły palestyńskiego Hamasu. Powrót do Polski nie okazał się prosty, ale na szczęście zawodnik Hapoelu Beer Shewa bez szwanku dotarł do celu.
Teraz gdy był już bezpieczny, mógł pomyśleć o swojej karierze sportowej. Na początek chciał zachować formę, dlatego zwrócił się do Śląska Wrocław o możliwość trenowania na jego obiektach. Wicelider Ekstraklasy wydał na to zgodę.
Co ważne, napastnik nie będzie mógł trenować wspólnie z zespołem Jacka Magiery. Pozostanie mu samodzielne przygotowanie do reszty sezonu. Na ten moment nie wiadomo jednak, w jakich barwach go dokończy.
Piotr Janas przekazuje w „Gazecie Wrocławskiej”, że Klimala nie wyobraża sobie powrotu do Izraela i otwiera się na wszelkie propozycje, w tym te z Ekstraklasy. Oczywiście, do ewentualnych rozmów mogłoby dojść dopiero po otwarciu styczniowego okna.
Śląsk Wrocław nie ukrywa, że byłby zainteresowany byłym piłkarzem Celticu Glasgow czy New York Red Bulls.
- Jest w kręgu naszych zainteresowań. Oczywiście na razie mamy Erika, ale zobaczymy, co się wydarzy po otwarciu okna transferowego - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej asystent Jacka Magiery, Tomasz Łuczywek.
Klimala mógł zasilić szeregi wrocławskiej drużyny kilka lat temu, gdy odchodził z Legii Warszawa. Teraz mógłby zastąpić wspomnianego Expósito. Prawdopodobnie latem wróci temat transferu Hiszpana.
25-latek ze Świdnicy nie bryluje w tym sezonie formą. W ośmiu spotkaniach zaliczył jedno trafienie.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
